Lokum po ciotce z daniną

Osoby należące do II grupy podatkowej muszą zapłacić podatek spadkowy bez względu na to, kiedy otrzymały majątek, ale mogą skorzystać z ulg

Publikacja: 21.08.2010 04:45

Lokum po ciotce z daniną

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Chodzi zwłaszcza o ulgi dla dziedziczących mieszkania i domy.

Ciotka czytelnika zmarła w 2006 r., pozostawiając mieszkanie. Testamentem powołała do spadku czytelnika i jego dwie siostry. Jednakże postępowania spadkowego po niej było, bo mieszkanie zajmował drugi mąż ciotki, który zmarł w kwietniu 2010 r.

Czytelnik pyta, czy będzie się należał od niego podatek i jaką wartość mieszkania urząd skarbowy przyjmie podczas jego ustalania. Chciałby też wiedzieć, czy gdyby spłacił siostry i lokum zatrzymał, będzie to miało jakiś wpływ na rozliczenie podatkowe.

[srodtytul]Konieczne zeznanie [/srodtytul]

Ponieważ spadkodawczyni zmarła w 2006 r., do schedy po niej zastosowanie mają [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=314797]przepisy o podatku od spadków i darowizn[/link] obowiązujące w dacie jej śmierci.

Jednakże przepisy odnoszące się do spadkobierców z II grupy podatkowej, do której – jako zstępni rodzeństwa – należą czytelnik i jego siostry, uległy tylko nieznacznej korekcie.

Zasada jest taka: podczas ustalania podatku spadkowego liczy się stan majątku objętego podatkiem od spadków i darowizn z dnia jego nabycia, czyli z dnia śmierci spadkodawcy, ale obowiązują ceny z dnia powstania obowiązku podatkowego, czyli uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Akurat ta zasada obowiązuje od bardzo wielu lat.

Spadkobiercy należący do II grupy podatkowej mają obowiązek złożenia zeznania podatkowego w ciągu miesiąca od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo od daty sporządzenia przez notariusza aktu poświadczenia dziedziczenia. Podatek płaci się dopiero po otrzymaniu decyzji urzędu skarbowego ustalającej jego wysokość (w ciągu 14 dni od jej doręczenia).

W zeznaniu trzeba podać wartość poszczególnych dóbr wchodzących w skład spadku według własnej wyceny. Urzędy mają własne „cenniki” mieszkań, ale z bliżej nieznanych powodów odmawiają podatnikom informacji w tej mierze, narażając ich na niepotrzebne stresy.

Urząd bowiem może skorygować wycenę poszczególnych dóbr podaną w zeznaniu. Jeśli podatnik nie godzi się na korektę, powoła biegłego. Gdyby wartość ustalona przez biegłego była niższa o 33 proc. od podanej przez zainteresowanego, urząd obciąży go kosztami tej wyceny.

Jeśli podatnik z wyceną się nie zgadza, może odwołać się od decyzji ustalającej wysokość podatku do izby skarbowej. Na koniec zostaje wniesienie skargi do sądu administracyjnego.

[srodtytul]Kiedy nie zapłaci [/srodtytul]

Osoby należące do II grupy podatkowej mogą skorzystać z ulgi mieszkaniowej. [b]Jej podstawowe warunki to: brak własnego mieszkania (nie jest nim lokal należący do majątku wspólnego spadkobiercy i jego małżonka), a także pięcioletni okres zamieszkiwania w spadkowym lokum.[/b]

Jeśli więc czytelnik spłaci siostry i sam osiądzie w tym mieszkaniu, nie zapłaci podatku od przypadającego na niego udziału. Siostry muszą od swoich udziałów go zapłacić, chyba że one też faktycznie zamieszkają w tym lokum.

Fiskusa nie interesują ewentualne rozliczenia między spadkobiercami, a zwłaszcza to, czy spadkobierca dostał spłaty, czy też nie.

Podczas ustalania spłat na rzecz sióstr także przyjmuje się co do zasady wartość rynkową z dnia działu. Tak będzie zawsze, jeśli z braku zgody sprawa trafi na wokandę sądu.

[ramka][b]W sądzie lub u notariusza [/b]

[b]Jeśli spadkobiercy są zgodni, nie jest potrzebne do przeprowadzenia działu spadku angażowanie sądu.[/b] Wystarczy umowa między nimi.

Umowę o dział spadku, w którego skład wchodzi nieruchomość, w tym mieszkanie tzw. hipoteczne lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego lub użytkowego, musi dla jej ważności spisać notariusz. W takiej umowie normuje się też kwestię spłat i dopłat.

[b]Jeżeli nie ma zgody, trzeba sprawę o dział spadku wnieść do sądu.[/b]

Wniosek kieruje się do tego samego sądu, który wydał albo był właściwy do wydania postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, ale sprawę można wnieść do sądu rejonowego, w którego okręgu znajduje się spadek albo jego znaczna część bądź mieszkają wszyscy współspadkobiercy. Wolno wystąpić z nim każdemu ze spadkobierców. [/ramka]

[b]Czytaj [link=http://www.rp.pl/temat/358506.html]więcej o spadkach[/link][/b]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

Chodzi zwłaszcza o ulgi dla dziedziczących mieszkania i domy.

Ciotka czytelnika zmarła w 2006 r., pozostawiając mieszkanie. Testamentem powołała do spadku czytelnika i jego dwie siostry. Jednakże postępowania spadkowego po niej było, bo mieszkanie zajmował drugi mąż ciotki, który zmarł w kwietniu 2010 r.

Pozostało 93% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"