Potwierdził to w interpretacji dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi. Z pytaniem zwróciła się podatniczka, która od 1996 r. jest osobą niepełnosprawną (dawna II grupa inwalidzka). Choruje m.in. na cukrzycę, zwyrodnienie kręgosłupa i stawów biodrowych oraz niewydolność krążenia. Jest pod stałą opieką lekarzy specjalistów, którzy zalecają jej utrzymywanie prawidłowej wagi ciała. Dietetyk ustalił jej indywidualną dietę popartą lekami – suplementami diety, które nabywa w jego gabinecie, gdyż w aptekach są niedostępne. Na zakupione leki wystawiane są faktury. Miesięczne wydatki wynoszą 200 – 500 zł. Kobieta pyta, czy może je uwzględnić w rocznym rozliczeniu podatkowym.
Dyrektor łódzkiej Izby Skarbowej przypomniał, że zgodnie z art. 26 ust. 7d ustawy o PIT z ulgi rehabilitacyjnej może skorzystać osoba, która posiada m.in. orzeczenie o zakwalifikowaniu do jednego z trzech stopni niepełnosprawności. Przepisy pozwalają odliczyć od dochodu wydatki na cele rehabilitacyjne oraz ułatwiające wykonywanie czynności życiowych. Dotyczy to m.in. leków, jeśli lekarz specjalista stwierdzi, że osoba niepełnosprawna powinna je stosować stale lub czasowo. Uwzględnić można jedynie różnicę między wydatkami faktycznie poniesionymi w danym miesiącu a kwotą 100 zł.
Przepisy podatkowe nie zawierają definicji leku ani suplementu diety.
Pomocniczo należy więc stosować definicję zawartą w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia, zgodnie z którą suplementem diety jest środek spożywczy, który ma uzupełniać normalną dietę, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego.
Na tej podstawie dyrektor IS uznał, że wnioskodawczyni może odliczyć wydatki, tylko jeśli nabywane przez nią leki i suplementy spełniają cechy leku na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i są dopuszczone do obrotu.