Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 344/11)
oddalił skargę kasacyjną podatniczki, która nie zgadzała się ze sposobem naliczenia PIT przy sprzedaży działek. Sąd uznał, że zmiana przeznaczenia gruntu, jego podział na cztery mniejsze działki, rozpoczęcie na nich zabudowy mieszkalnej i wreszcie planowana sprzedaż to działalność gospodarcza. To oznacza, że zyski ze sprzedaży należy opodatkować tak jak przychody z działalności gospodarczej. Do tej sytuacji nie będą więc miały zastosowania zasady dotyczące opodatkowania sprzedaży nieruchomości przez zwykłych Kowalskich.
Jak przypomniał sędzia NSA Jacek Brolik, o tym, czy dana osoba prowadzi działalność gospodarczą, decydują obiektywne okoliczności, a nie subiektywne odczucia. Nie jest ważne, czy podatnik swoje działania nazywa działalnością ani czy jest formalnie zarejestrowany.
O prowadzeniu działalności gospodarczej świadczy stałość, wielokrotność działań podejmowanych w celach zarobkowych. Mogą one nawet być jednorazowe, ale prowadzone w okolicznościach wskazujących na zamiar częstotliwości.
W ocenie sądu kasacyjnego nie ma wątpliwości, że skarżąca, sprzedając sporne zabudowane działki, będzie działała jako przedsiębiorca. Trudno także uznać, że budowane przez podatniczkę domy będą zaspokajały jej potrzeby mieszkaniowe. Rzadko się przecież zdarza, żeby ktoś zaspokajał je aż w czterech domach.