Przepisy mówią jasno: dochód ze sprzedaży nieruchomości jest zwolniony z podatku, jeśli pieniądze wydamy na cele mieszkaniowe. Jednym z nich jest spłata kredytu zaciągniętego przed transakcją. Okazuje się jednak, że wcale nie tak łatwo z tego zwolnienia skorzystać.
– Sprzedałem dwuletnie mieszkanie i chcę spłacić kredyt, który zaciągnąłem na jego zakup. Mam dwie interpretacje bydgoskiej Izby Skarbowej, jedną z lipca, a drugą z września 2014 r. W pierwszej jest napisane, że spłata kredytu nie uprawnia do zwolnienia, w drugiej, że można je zastosować. Jak jest rzeczywiście? – pyta czytelnik.
Bez podwójnego odliczenia
Przyjrzyjmy się najpierw interpretacji z 15 lipca (nr ITPB2/415-415/14/MK). Wystąpił o nią mężczyzna, który zakup mieszkania sfinansował kredytem. Sprzedał je i uregulował zadłużenie. Ze zwolnienia podatkowego może skorzystać tylko w części. Pieniądze z kredytu zostały bowiem zaliczone do kosztów uzyskania przychodów przy wyliczaniu dochodu ze sprzedaży lokalu. A nie można dwukrotnie odliczać tych samych wydatków. Spłata tej części kredytu, która została uwzględniona w kosztach, nie daje więc prawa do ulgi.
Teraz interpretacja z 3 września (nr ITPB2/415-578/14/IL). Stan faktyczny jest analogiczny – mężczyzna sprzedał działkę z domem, a pieniądze przeznaczył na spłatę kredytu, którym sfinansował zakup nieruchomości. Daje to prawo do zwolnienia z podatku – czytamy w interpretacji.
Stare i nowe przepisy
Skąd te różnice?