Darowiznę na szczytne cele odliczamy w zeznaniu rocznym od dochodu, dzięki czemu zmniejszamy swój podatek. Z ulgi skorzystają też ci, którzy wpłacają pieniądze na dobroczynne zbiórki organizowane w internecie. Muszą jednak zadbać o udokumentowanie darowizny. Sam wyciąg z rachunku bankowego może nie wystarczyć.
Dlaczego? Otóż portale, poprzez które można wesprzeć wybrane organizacje, korzystają z pośrednictwa instytucji płatniczych. W tytule przelewu na konto takiej instytucji jest wpisywany tylko kod. Nie ma tam słowa „darowizna”, nie jest też podany ostateczny odbiorca. Z samego przelewu nie wynika więc, komu przekazaliśmy pieniądze i na co.
Dodatkowe dowody
Jak w takiej sytuacji wykazać darowiznę? Ministerstwo Finansów w broszurze opisującej zasady rozliczania ulgi informuje, że potrzebne jest potwierdzenie jej otrzymania od obdarowanej organizacji. Powinno z niego wynikać, że pieniądze wpłynęły na jej rachunek. Przyznaje to też Krajowa Informacja Skarbowa. Wskazuje, że jeśli darczyńca ma zaświadczenie z charytatywnej organizacji o otrzymaniu pieniędzy albo potwierdzenie przekazania środków na jej konto z portalu crowdfundingowego, może skorzystać z podatkowej ulgi.
Co zrobić, jeśli takiego zaświadczenia nie dostaniemy? Musimy zgromadzić inne dowody potwierdzające, że przekazaliśmy darowiznę na szczytny cel. Zobaczmy więc, jakie dokumenty można zebrać (w formie wydruków bądź zrzutów ekranu), wpłacając pieniądze na jedną z charytatywnych zbiórek. Przede wszystkim informacje o tym, kto ją organizuje. Powinien to być podmiot prowadzący działalność pożytku publicznego, np. fundacja bądź stowarzyszenie. Druga sprawa: opis zrzutki, czyli jej zasady oraz cel. Możemy też zachować strony z kolejnymi etapami: wybór kwoty i rodzaju wsparcia, podsumowanie.
Czytaj więcej
Beneficjenci charytatywnych zbiórek nie będą musieli dzielić się z fiskusem.