Oto przykłady (zakładamy w nich, że zleceniobiorcy mieli w poprzednich miesiącach rolowane zaliczki). Osoba, która ma 4 tys. zł brutto, w lipcu (i w następnych miesiącach) dostanie 129 zł mniej niż w czerwcu. W zeznaniu rocznym będzie jednak, w stosunku do przepisów z 2021 r., 1522 zł do przodu. Ten, co ma 6 tys. zł, do końca roku będzie dostawał na rękę o 194 zł mniej. Ale w porównaniu z rozliczeniami z 2021 r. w sumie zyska 745 zł.
Osoba, która dostaje ze zlecenia 8 tys. zł, w lipcu i kolejnych miesiącach otrzyma 259 zł mniej. W rozliczeniu całego 2022 r. – i tu niespodzianka – straci 32 zł w stosunku do 2021 r. Ale już zleceniobiorca dostający 14 tys. zł brutto w lipcu otrzyma 483 zł więcej, a w całym roku zyska 2591 zł.
Pierwsze listy płac
– Zrobiliśmy już pierwsze lipcowe listy płac. Wynika z nich, że zleceniobiorcy, którzy wcześniej mieli rolowane zaliczki, dostaną mniej na rękę niż w czerwcu. Etatowcy z reguły zyskają. Różnice między czerwcową a lipcową pensją zależą głównie od tego, czy w pierwszej połowie roku mieli rolowane zaliczki – tłumaczy Alicja Borowska-Woźniak, kierownik działu kadr i płac w biurze rachunkowym ASCS-Consulting.
– Zakładam, że zgodnie z tym, co twierdzi Ministerstwo Finansów, osoby mające teraz wyższe zaliczki na PIT i przez to mniejszą wypłatę, w zeznaniu rocznym odzyskają nadpłacony podatek – dodaje ekspertka.
Resort finansów przestrzega też, że na nowelizacji Polskiego Ładu przejściowo mogą stracić ci, którzy mają wiele źródeł dochodów. Przykładowo zatrudnieni na więcej niż jednym etacie czy pracownicy mający dodatkowe zlecenia. Przyczyn strat jest kilka, między innymi takie, że kwotę wolną można stosować tylko u jednego płatnika oraz potrącanie od każdej umowy składki zdrowotnej, której nie wolno odliczyć. W zeznaniu rocznym mają jednak już odczuć korzyści.