Ten wyrok NSA ws. ulgi mieszkaniowej nie ucieszy skarbówki

Własne cele mieszkaniowe, czyli warunek, od którego zależy skorzystanie ze zwolnienia przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości, to pojęcie o wiele szersze niż ich zaspokajanie.

Aktualizacja: 17.02.2022 11:24 Publikacja: 17.02.2022 07:36

Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny

Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz

W środę Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który nie ucieszy skarbówki. Sąd nie zgodził się z jej zawężającą wykładnią zwolnienia, z którego korzysta bardzo wielu podatników.

W sprawie chodziło o tzw. ulgę mieszkaniową, czyli zwolnienie podatkowe, które pozwala nie zapłacić lub zaoszczędzić na PIT, gdy podatnik sprzedaje dom czy mieszkanie przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku nabycia (wybudowania). Wtedy co do zasady musi rozliczyć się z fiskusem.

W takiej sytuacji była podatniczka, której dotyczy wyrok NSA, we wniosku o interpretację wyjaśniła, że w maju 2013 r. zmarła jej mama, która wychowywała ją samotnie. Nie ma rodzeństwa, dziadkowie też już nie żyją. Została sierotą, mając 20 lat. Z datą śmierci mamy nabyła w drodze dziedziczenia ustawowego dwa małe mieszkania. Z wniosku wynikało, że podatniczka postanowiła zmienić miejsce zamieszkania, więc musiała je szybko sprzedać. Pierwsze sprzedała dwa lata po nabyciu, a za uzyskane z tego pieniądze prawie od razu kupiła M-2, w którym zamieszkała.

Kobieta wyjaśniła, że pieniądze drugiego spadkowego lokum, które sprzedała w kolejnym roku, też chce wydać na zakup małego mieszkania. W związku z tym zamierza skorzystać ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

Fiskus takiej możliwości jednak nie widział. Nie kwestionował co prawda, że podatnik ma prawo do preferencji przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości (tj. przed upływem pięcioletniego terminu), ale pod określonymi warunkami. Przede wszystkim musi w określonym czasie ponieść wydatki na własne cele mieszkaniowe. A te sprowadzają się do realizacji potrzeby zapewnienia sobie tzw. dachu nad głową. Zdaniem urzędników nie zaspokaja swoich własnych celów mieszkaniowych osoba, która posiadając własne miejsce zamieszkania, nabywa kolejne nieruchomości, np. w celach lokaty kapitału, inwestycji, czyli dla najmu lub dla realizacji potrzeb mieszkaniowych innych osób, np. dzieci.

Podatniczka nie zgadzała się z taką wykładnią przepisów. Zaskarżyła ją i ostatecznie wygrała.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że postawienie przez organ interpretujący znaku równości pomiędzy niedookreślonym zwrotem „własnych celów mieszkaniowych" a „własnych potrzeb mieszkaniowych" jest nieuprawnione. Jeśli bowiem ustawodawca w spornym przypadku operuje pojęciem „własnych celów mieszkaniowych", to na tym należy poprzestać. Wykładnia językowa nie może prowadzić do zawężenia zwrotu niedookreślonego „własnych celów mieszkaniowych", lecz wymaga indywidualnej oceny.

Tymczasem z okoliczności sprawy wynika bezspornie, że także w odniesieniu do planowanego nabycia drugiego lokum będzie miała miejsce realizacja celów mieszkaniowych.

To stanowisko potwierdził NSA. Zgodził się, że ustawodawca nie posłużył się pojęciem zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych. A skoro tak, to nie można teraz ulgi zawężać. Jak tłumaczył sędzia NSA Jan Grzęda, własne cele mieszkaniowe to pojęcie o wiele szersze niż zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. Zdaniem NSA nawet uzyskiwanie przychodów z mieszkań jest realizacją własnych celów, bo np. można je przeznaczyć na powiększenie swojego mieszkania czy na wynajęcie większego. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 1151/21

Czytaj więcej

NSA: zadatek przy umowie przedwstępnej daje ulgę w PIT

W środę Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który nie ucieszy skarbówki. Sąd nie zgodził się z jej zawężającą wykładnią zwolnienia, z którego korzysta bardzo wielu podatników.

W sprawie chodziło o tzw. ulgę mieszkaniową, czyli zwolnienie podatkowe, które pozwala nie zapłacić lub zaoszczędzić na PIT, gdy podatnik sprzedaje dom czy mieszkanie przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku nabycia (wybudowania). Wtedy co do zasady musi rozliczyć się z fiskusem.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP