Goszcząca we wtorkowym programie #RZECZoPRAWIE Irena Ożóg zwracała uwagę, że obecnie niewiadomo jaki ma być kształt jednolitego podatku, którego wprowadzenie zapowiada rząd. - Nie mamy żadnych informacji ze styku podatków z ubezpieczeniami społecznymi, a to jest kluczowe – stwierdziła Ożóg.
Była wiceminister finansów, a obecnie doradca podatkowy, wskazała też na inne problemy związane z jednolitym podatkiem. Wśród nich wyodrębnienie składek osób pracujących za granicą, sędziów i prokuratorów (nie są obciążeni składkami, a są uprawnieni do świadczeń) czy rolników (nie płacą podatku dochodowego, a ich składki w KRUS są pobierane na innych zasadach).
Co więcej, w opinii Ireny Ożóg wprowadzenie jednolitego podatku wcale nie musi oznaczać uproszczenia rozliczeń. – Dzisiaj pracodawca ma opanowany system, i umie pobierać podatki. Natomiast problemy pojawiają się wśród osób prowadzących biznes, którzy muszą interpretować przepisy przy podstawie opodatkowania – wyjaśniła.
Zdaniem Ożóg, główny ciężar reformy poniosą przedsiębiorcy, którzy wytwarzają ponad połowę PKB. - Jeżeli pieniądze przedsiębiorców przez podwyższenie danin zostaną przeznaczone na polepszenie bytu najbiedniejszych Polaków, to cele rozwojowe widzę w szarych kolorach – oceniła.