We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął spór o zakres zwolnienia w podatku od nieruchomości dla działalności oświatowej.
Jego kanwą była interpretacja, o którą wystąpiło stowarzyszenie zajmujące się działalnością oświatową w postaci przygotowania do zawodu, ustawicznego doskonalenia kwalifikacji księgowego i innych zawodów związanych z rachunkowością.
Stowarzyszenie podało, że oprócz działalności oświatowej, która jest jego główną aktywnością, wynajmuje też sale szkoleniowe – w czasie kiedy nie są tam prowadzone szkolenia. Wtedy inni organizują tam warsztaty, konferencje itp. Stowarzyszenie pytało, czy dwa opisane we wniosku lokale, w których prowadzi działalność oświatową, czasem wynajmowane mogą korzystać ze zwolnienia od podatku od nieruchomości z art. 7 ust. 2 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Samo uważało, że sporadyczny wynajem sal wykładowych na warsztaty, konferencje, szkolenia itp., które zasadniczo też mają charakter działalności dydaktycznej, czyli oświatowej, nie zmienia faktu wykorzystywania ich na działalność oświatową.
Odpowiedź fiskusa – w tym przypadku prezydenta miasta – okazała się nie do końca po myśli stowarzyszenia. Uznał m.in., że gdy lokal zostanie przeznaczony na inną działalność, to automatycznie nie będzie korzystał ze zwolnienia z podatku od nieruchomości. Mogą z niego bowiem korzystać jedynie nieruchomości zajęte na prowadzenie działalności oświatowej.