Dla zwolnień podatkowych liczy się bowiem przychód w skali miesiąca, a nie w skali roku. Przekonała się o tym jedna z naszych czytelniczek.
– [b]Otrzymuję alimenty w wysokości 450 zł miesięcznie. W dwóch miesiącach w roku, w lutym i w grudniu, dostaję – również tytułem alimentów – czternastkę i barbórkową pensję. Reasumując, przez dziesięć miesięcy otrzymuję alimenty w wysokości 450 zł, a w dwóch miesiącach kwoty wyższe: w lutym – 1702,68 zł, w grudniu - 1803,37 zł.
Alimenty te są wypłacane i naliczane przez zakład pracy mojego byłego męża. Czy powinnam się rozliczać z podatku, skoro średnio nie osiągnęłam z tytułu alimentów 700 zł miesięcznie, a rocznie 8400 zł (700 zł x 12 miesięcy)?
Pytam, bo otrzymałam PIT-8C, na którym widnieje kwota 2106,05 zł stanowiąca nadwyżkę powyżej 700 zł z dwóch miesięcy: lutego i grudnia.
Czy nie powinno być tak, że nadwyżka ta zostanie rozliczona na pozostałe dziesięć miesięcy w roku, w których otrzymywałam alimenty niższe niż 700 zł?