Koniecznie taka, na której będzie figurowało imię i nazwisko podatnika, który korzystał z Internetu. Takie są wymogi uprawniające do tzw. ulgi na dostęp do sieci Internet w podatku dochodowym od osób fizycznych. Ci, którzy chcą z niej skorzystać jeszcze w tegorocznym rozliczeniu z fiskusem, powinni sprawdzić, czy faktycznie je spełniają.
[srodtytul]Grunt to faktura[/srodtytul]
Chodzi o ulgę określoną w art. 26 ust. 1 pkt 6a u[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1453FCB3A38C6D781BFA88B6F034517C?id=346]stawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link], uprawniającą do odliczenia od dochodu wydatków ponoszonych przez podatnika z tytułu użytkowania sieci Internet w lokalu (budynku) będącym miejscem zamieszkania podatnika w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 760 zł. Co ważne, zgodnie z art. 26 ust. 7 pkt 1 ww. ustawy prawo do odliczenia przysługuje tylko wtedy, gdy poniesione na ten cel wydatki są udokumentowane fakturami VAT. Ci więc, którzy jako jedyny dowód posiadają książeczki opłat za Internet albo paragon fiskalny potwierdzający kupno karty zdrapki (tzw. karty pre-paid), nie będą mogli w zeznaniu rocznym odliczyć poniesionych wydatków.
Dla fiskusa jedynym dowodem korzystania z dostępu do sieci jest bowiem faktura wystawiona zgodnie z przepisami o podatku od towarów i usług. Warto o tym pamiętać, bo w tej uldze nie jest ważny sposób, w jaki ten dostęp mamy zapewniony: czy jest to wykupiony pakiet internetowy, czy może bezprzewodowy dostęp za pośrednictwem telefonu komórkowego – i to zarówno przez komórkę na abonament (tzw. klienci rynku post-paid), jak i przez kupowane karty zdrapki. Równie dobrze może być to korzystanie z sieci za pośrednictwem modemu, jeżeli na comiesięcznych fakturach operator telefonii stacjonarnej wyszczególni opłaty za Internet.
Szczególną czujność powinny zachować osoby korzystające z pakietów, w których dostęp do sieci jest – oprócz telefonu i telewizji – tylko jedną z usług. W tłumaczeniu przed fiskusem nie pomoże twierdzenie, że przed podpisaniem umowy firma zapewniała, iż pakiet uprawnia do ulgi na Internet. Jeśli na comiesięcznych fakturach wydatki na dostęp do sieci nie będą wyszczególniane, to niestety o uldze podatkowej możemy zapomnieć.