Od 19 lipca obowiązuje ustawa o zwrocie nadpłaty w podatku akcyzowym zapłaconym z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego (DzU z 2008 r., nr 118, poz. 745). Na jej podstawie wszyscy, którzy zapłacili akcyzę od samochodu kupionego w innym kraju Unii Europejskiej lub poza nią, mogą występować o zwrot nadpłaty. Pod tym jednak warunkiem, że akcyzę zapłacili od aut przywiezionych w okresie od 1 maja 2004 r. do 30 listopada 2006 r., czyli wtedy, kiedy pojazdy sprowadzane były opodatkowane wyżej niż te kupowane w kraju (nabywca mógł zapłacić akcyzę sięgającą maksymalnie nawet 65 proc. jego wartości).
Takie wówczas obowiązywały u nas przepisy, co zakwestionował w wyroku z 18 stycznia 2007 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości jako rozwiązanie dyskryminujące pod względem podatkowym samochody używane sprowadzone z innych krajów Wspólnoty (sygn. C-313/05).
Ale uwaga! Zwrot przysługuje jedynie podatnikowi, czyli osobie, która sprowadzając pojazd, zapłaciła akcyzę w urzędzie celnym. Ci więc, którzy takie używane auta kupili w Polsce od osoby, która je sprowadziła, nie mają co ubiegać się o zwrot podatku, bo zwrot ten po prostu im nie przysługuje. Bo choć sprowadzający przerzucił na nich koszt zapłaconej akcyzy (w cenie sprzedawanego auta), to nabywca nie był podatnikiem.
Dodajmy, że zwrot nadpłaty przysługuje za samochody minimum dwuletnie. Zgodnie bowiem z art. 2 tej ustawy, ważne jest, aby upłynęły dwa lata kalendarzowe od jego produkcji, licząc rok produkcji jako pierwszy rok kalendarzowy.
Wysokość zwrotu będzie ustalana z użyciem specjalnego wzoru, który uwzględnia nie tylko akcyzę zapłaconą, ale i średnią wartość rynkową samochodu. Ta ostatnia ma być ustalana na podstawie wartości notowanej na rynku krajowym w miesiącu powstania obowiązku podatkowego z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego lub importu (art. 3 ust. 2), a jeśli nie można ustalić tego momentu – w miesiącu zapłaty podatku.