[b]Ulga przysługuje podatnikom rozliczającym ryczałt od przychodów ewidencjonowanych (PIT-28), działalność gospodarczą (PIT-36) oraz dochody z pracy (PIT-37).[/b] Należy do tych formularzy dołączyć informację o odliczeniach na druku PIT/O. Jest to jedno z najpopularniejszych odliczeń. Za 2007 r. skorzystało z niego ponad 10 proc. podatników, czyli prawie 2,5 mln osób. Przeciętna potrącona kwota wyniosła 553 zł. Preferencja dotyczy wydatków na użytkowanie sieci w lokalu, który jest miejscem zamieszkania. Nie musi to być miejsce zameldowania, ale powinno być ono zgodne z miejscem zamieszkania według NIP-3. Chodzi o składane w urzędzie skarbowym zgłoszenie identyfikacyjne lub aktualizujące dane podatnika.

Przepisy wymagają, by poniesiony wydatek był udokumentowany fakturą VAT w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług. Musi być ona wystawiona na nazwisko podatnika. Często się zdarza, że dana osoba korzysta z usług firmy, która jednocześnie zapewnia dostęp do telewizji kablowej, telefonu stacjonarnego i Internetu. Należy wówczas zadbać, by na fakturze wyodrębniono opłatę za Internet. Z ogólnej faktury obejmującej wszystkie te usługi nie można bowiem dokonać odliczenia.Poza tym prawo do ulgi internetowej ma tylko osoba, która posiada dowód zapłaty na swoje nazwisko.

Często wydatki ponosi więcej osób mieszkających pod jednym dachem, np. oboje małżonkowie. A to oznacza, że oboje mogą skorzystać z ulgi. Ulga dotyczy bowiem podatnika, a nie lokalu. Jeżeli mieszka w nim kilka osób i każda z nich spełni wymagane warunki, to każda może skorzystać z ulgi do określonej wysokości.

Należy jednak pamiętać, że faktura za sieć musi być w takim przypadku wystawiona na oboje małżonków. Jeśli widnieją na niej tylko dane męża, to tylko jemu przysługuje preferencja. Poza tym oboje muszą mieć dowody wpłaty na swoje nazwisko.

Osobom spełniającym te warunki przysługują odrębne limity. Z wydatków na Internet w 2008 r. odliczą nie więcej niż po 760 zł na osobę. Jeśli wydali po 500 zł rocznie, to mieszczą się w limicie i tyle odliczą. Jeśli wydali po 1000 zł, to odliczą po 760 zł.