Organizowane przez pracodawców konkursy mogą być ściśle związane z wykonywaną pracą, np. nagradzany jest podwładny, który osiągnie najwyższy obrót, wymyśli najlepsze hasło reklamowe. Mogą też dotyczyć dziedzin niezwiązanych z obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, np. konkurs sportowy w firmie informatycznej.
Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link] [b]od dochodów (przychodów) z wygranych w konkursach pobiera się zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc. wygranej lub nagrody[/b].
Tymczasem z art. 12 ust. 1 ustawy wynika, że za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych. Przy czym wskazany zakres świadczeń uznawanych za przychody ze stosunku pracy nie ma charakteru zamkniętego.
Przychodem ze stosunku pracy i stosunków pokrewnych są zatem wszelkiego rodzaju wypłaty i świadczenia skutkujące u pracownika powstaniem przysporzenia majątkowego, mające swoje źródło w łączącym pracownika z pracodawcą stosunku pracy lub stosunku pokrewnym.
Trzeba zatem sprawdzić, czy otrzymanie przez pracownika nagrody w konkursie ma związek z pozostawaniem przez niego w stosunku pracy, czy też jest zdarzeniem całkowicie niezależnym od tego powiązania.