W deklaracji wykazujemy wszystkie przychody, które są opodatkowane.
Najczęściej z umowy o pracę, zleceń, działalności gospodarczej, najmu (mogą być również rozliczane ryczałtem, w PIT-28 składanym do końca stycznia), praw autorskich, giełdy. Także te, z których nie rozliczaliśmy się w trakcie roku, np. ze sprzedaży mającego mniej niż pół roku samochodu.
Po pomniejszeniu przychodu o koszty wychodzi dochód, od którego liczymy podatek. Potem porównujemy go z sumą odprowadzonych zaliczek. Wychodzi nam nadpłata albo kwota do zapłaty. Oczywiście zarówno dochód, jak i podatek można zmniejszyć o ulgi.
Wcześniej jednak warto zastanowić się, czy nie przysługuje nam preferencyjne rozliczenie z małżonkiem. Wspólne opodatkowanie jest korzystne, gdy dochody małżonków mieszczą się w różnych przedziałach skali podatkowej lub gdy jedno z nich nic nie zarabia.
Aby z niego skorzystać, powinni spełnić kilka warunków. Po pierwsze, muszą być małżeństwem przez cały rok. Po drugie, przez cały rok muszą mieć wspólność majątkową. Po trzecie, powinni złożyć zeznanie do końca kwietnia ( w tym roku do 2 maja). I po czwarte, żadne z małżonków nie może rozliczać się ryczałtem (z wyjątkiem przychodów z najmu), kartą podatkową ani stawką liniową.