Reklama

Wymiana używanych rzeczy bez podatku PIT

Przychód powstaje tylko wtedy, kiedy pozbywamy się rzeczy, którą mamy krócej niż pół roku

Publikacja: 25.01.2012 07:40

Rośnie popularność imprez, na których można się wymieniać używanymi rzeczami. „Uwolnij łacha", „Mamowa wymienialnia", „Szafing dziecięcy" – to nazwy niektórych z nich. Zasady są proste: wystarczy przyjść na spotkanie i przynieść stare ubrania, książki, płyty, sprzęt RTV i AGD. W zamian możemy sobie wziąć od innych to, czego potrzebujemy.

Co na to fiskus?

„Każda czynność prawna, której przedmiotem jest odpłatne zbycie innych rzeczy, stanowi źródło przychodów" – odpowiedziało Ministerstwo Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej" dotyczące rozliczania takich akcji.

Zastrzegło jednak, że przychód powstaje tylko wtedy, kiedy pozbywamy się rzeczy przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło jej nabycie (w wypadku zamiany okres ten odnosi się do każdej ze stron transakcji).

Jeśli więc – zdaniem MF – uczestnicy tego typu inicjatyw zbywają towary kupione do pół roku wcześniej, powinny uzyskany przychód i dochód wykazać w rocznym zeznaniu i zapłacić podatek. Jeśli transakcja nastąpiła po upływie pół roku od zakupu, nie ma obowiązku podatkowego.

Reklama
Reklama

Przychody z zamiany przedmiotów są zwolnione z daniny do 2280 zł

– Nie oznacza to jednak, że jeśli pozbywamy się nowych rzeczy, to od razu zapłacimy podatek – mówi Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy z kancelarii Piekielnik i Partnerzy. – Ministerstwo nie wspomina bowiem o jeszcze jednej możliwości, mianowicie zwolnieniu z art. 21 ust. 1 pkt 32b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przepis ten wyłącza z opodatkowania przychody z zamiany rzeczy, jeżeli z tytułu jednej umowy nie przekraczają 2280 zł.

– Moim zdaniem w czasie opisywanych imprez dochodzi do typowych transakcji zamiany, będzie więc można zastosować to zwolnienie nawet wówczas, gdy oddamy nowe przedmioty – tłumaczy Tomasz Piekielnik. – Oczywiście fiskus zawsze może oszacować ich wartość (w celu sprawdzenia, czy nie został przekroczony limit zwolnienia), nie sądzę jednak, aby zamierzał to robić. Dużo byłoby bowiem z tym zachodu, a pożytek dla Skarbu Państwa niewielki.

Rośnie popularność imprez, na których można się wymieniać używanymi rzeczami. „Uwolnij łacha", „Mamowa wymienialnia", „Szafing dziecięcy" – to nazwy niektórych z nich. Zasady są proste: wystarczy przyjść na spotkanie i przynieść stare ubrania, książki, płyty, sprzęt RTV i AGD. W zamian możemy sobie wziąć od innych to, czego potrzebujemy.

Co na to fiskus?

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama