Zgodnie z ustawą o PIT pracownikom przysługują zryczałtowane koszty uzyskania przychodu, które nie są zbyt wysokie. Przykładowo ci, którzy dojeżdżają do zakładu w innej miejscowości, mogą odliczyć 1668,72 zł rocznie.
W art. 22 ust. 11 tej ustawy przewidziano jednak wyjątek od tej zasady. Jeśli zatrudniony płaci za dojazd więcej, niż wynoszą koszty ryczałtowe, może odliczyć faktycznie poniesione w ciągu roku wydatki na transport autobusowy, kolejowy, promowy lub komunikację miejską. Wydatki te muszą być udokumentowane imiennymi biletami okresowymi.
Wydatki na kolej
Jeden z czytelników, który dojeżdża do Warszawy z miejscowości odległej o 60 km, płaci 240 zł za miesięczny bilet kolejowy. Daje to 2880 zł rocznie.
– W tej sytuacji czytelnik może uwzględnić faktycznie poniesione wydatki na transport kolejowy. Zamiast zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu odliczy 2880 zł rocznie – mówi Grzegorz Grochowina, ekspert w firmie doradczej KPMG. – Podatnik nie musi już zbierać dokumentów potwierdzających zakup biletu, np. paragonów fiskalnych.
Musi jednak pamiętać, by udokumentować to biletami okresowymi (np. miesięcznymi lub kwartalnymi) wystawionymi na jego nazwisko. Zgodnie z interpretacją Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPB2/415-782/10-2/ES) bilet musi w swej treści określać osobę uprawnioną do korzystania z niego przez pewien okres.