Podatnicy coraz częściej korzystają z rozliczeń z użyciem klawiatury komputera, zamiast wypełniać długopisem papierowy druk.
Jak poinformowało nas Ministerstwo Finansów, tylko przez ostatnie cztery dni około 100 tys. rocznych zeznań PIT-37 złożyły w ten sposób osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. W ubiegłym roku było ich przeszło półtora miliona.
Kłopoty przez wtyczkę
Nawet ci jednak, którzy w ubiegłym roku stosowali tę nowoczesną formę rozliczenia z fiskusem, mogą mieć kłopoty. Do często spotykanych należy niedziałająca tzw. wtyczka plug-in – specjalna aplikacja umożliwiająca wysłanie elektronicznego zeznania podatkowego.
– Co roku trzeba użyć nowej jej wersji, m.in. ze względu na to, że w każdym roku osoby stosujące podpis przy pomocy tzw. danych autoryzacyjnych muszą podać jako jedną z danych kwotę przychodu wskazaną w zeznaniu lub rocznym obliczeniu podatku za rok podatkowy o dwa lata wcześniejszy niż rok, w którym są składane deklaracje – wyjaśnia Marek Średnicki z departamentu informatyki w Ministerstwie Finansów. Ponieważ na ogół każdy podatnik osiąga co roku inny przychód, trzeba użyć nowej wtyczki. Dlatego przed wysłaniem wypełnionej deklaracji trzeba odinstalować w swoim komputerze starą wtyczkę i zainstalować nową, ze strony www.e-deklaracje.gov.pl Może to być zaskoczeniem dla internauty, skoro od ubiegłego roku zasadniczo nie zmienił się ani system podatku dochodowego od osób fizycznych, ani też urzędowy wzór rocznego zeznania. Na razie jednak takie pobieranie nowych wtyczek jest konieczne.
W przyszłości być może taka konieczność zniknie. Trwają bowiem prace nad zupełnie nowym portalem podatników, gdzie każdy z nich będzie miał swoje konto, podobne nieco do elektronicznego konta bankowego, i tam będzie dostępna m.in. cała historia rozliczeń danej osoby z fiskusem.