Wydatki na wynajmowane mieszkanie można odliczyć nawet, gdy stoi puste, np. w czasie wakacji zostało zwolnione przez studentów.
Prawo do odliczania kosztów najmu mają osoby, które zdecydowały się na rozliczenie na podstawie ustawy o PIT, bez względu na to, czy prowadzą działalność gospodarczą, czy też zarabiają na tzw. najmie prywatnym. Najczęściej będzie to czynsz płacony do spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej oraz podstawowe opłaty (media, ochrona, sprzątanie), oczywiście jeśli wnosi je właściciel. Do kosztów można też wrzucić podatek od nieruchomości, opłaty za wieczyste użytkowanie gruntu, nakłady na remont i wyposażenie.
Fiskus zgadza się również na odliczenie odsetek od kredytu na zakup wynajmowanego mieszkania. Potwierdza to niedawna interpretacja Izby Skarbowej w Łodzi (nr IPTPB1/415-281/13-4/MD). Wystąpił o nią mężczyzna, który sześć lat temu kupił grunt z dwoma domami. Na inwestycję zaciągnął kredyt. Teraz wyjechał do pracy do Niemiec i zdecydował się wynająć domy (jeden w całości, drugi w części). Przychody będzie rozliczał na podstawie ustawy o PIT. Zapytał, czy może je pomniejszyć o odsetki od kredytu. Izba Skarbowa nie miała nic przeciw temu. Zastrzegła jednak, że odliczyć będzie można tylko te odsetki, które zostały zapłacone po rozpoczęciu najmu. Poza tym tylko w takiej proporcji, w jakiej kwota kredytu przypada na nabycie wynajmowanej części nieruchomości.
Wynajmując tylko część lokalu, wydatki trzeba rozliczać proporcjonalnie
W innej interpretacji (nr IPPB1/415-1140/10-4/MT) Izba Skarbowa w Warszawie potwierdziła, że odsetki od kredytu można odliczać także w czasie przerwy w wynajmie. Fiskus zastrzega jednak, że właściciel powinien udowodnić, iż starał się pozyskać nowych najemców.