Zakończone w niedzielę w Budapeszcie mistrzostwa świata, podczas których Katarzyna Wasick zdobyła srebro, a Ksawery Masiuk brąz, to sukces polskiego pływania?
Oceniam je bardzo dobrze. Ostatnio jakikolwiek medal mistrzostw świata na długim basenie zdobyliśmy przecież siedem lat temu, kiedy Wojciech Wojdak wywalczył srebro. Wyniki Kasi i Ksawerego są doskonałe. Te miejsca na podium to jednak nie wszystko, bo wielu naszych zawodników pływało w okolicach rekordów życiowych. Przypadek Krzysztofa Chmielewskiego, któremu niewiele zabrakło do finału, pokazuje z kolei, jak podniósł się poziom. Świat nie śpi.
Wypływamy na powierzchnię?
Radek Kawęcki i Konrad Czerniak muszą przeanalizować swoje występy
Otylia Jędrzejczak
Myślę, że wypływamy. Mamy fajną perspektywę, choć były też starty, które dają do myślenia. Niektórzy, jak Radek Kawęcki czy Konrad Czerniak, muszą przeanalizować swoje występy. Wierzę, że te zawody dadzą większości naszych pływaków pozytywnego „kopniaka”. Czekają nas bowiem przed igrzyskami szalone lata. Jeszcze w tym sezonie mamy mistrzostwa Europy, a za rok kolejne mistrzostwa świata. Zawodnicy w pewnym momencie będą musieli wybrać, które imprezy są dla nich kluczowe.