Reklama

Lekcja latania

Był 1998 rok. Keith Jarrett, jeden z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych pianistów jazzowych na świecie, milczał już od dwóch lat.

Aktualizacja: 01.04.2018 14:33 Publikacja: 30.03.2018 15:00

Lekcja latania

Foto: materiały prasowe

Jesienią 1996 rok zaczął chorować na zespół chronicznego zmęczenia CFS. Jak sam mówi, był przez ten czas na dnie, kompletnie wyłączony z życia. Koncert w Newark, zaledwie godzinę drogi samochodem od domu Jarretta, był eksperymentem. Miał udzielić, przede wszystkim jemu samemu, odpowiedzi na pytanie, czy jest już gotowy na powrót.

Stworzono dla niego cieplarniane warunki. Wszystko, od miejsca, przez towarzyszących pianiście muzyków, Gary'ego Peacocka na kontrabasie i Jacka DeJohnette'a przy perkusji, po repertuar, doskonale znane i wielokrotnie wykonywane przez pianistę jazzowe standardy, miało mu dać poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie. Teraz, po upływie dokładnie dwudziestu lat zapis tego koncertu znalazł się na dwupłytowym albumie o znaczącym tytule „After the fall" (Po upadku).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama