Łukasz Ługowski: Dzieci są takie same jak kiedyś, zmienił się świat rodziców

Kiedyś starzy dużo więcej wiedzieli o świecie niż młodzi, byli dla nich drogowskazami i autorytetami. Teraz to się zmieniło. Młodzi uczą starych świata wirtualnego - mówi Łukasz Ługowski, wieloletni dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii Kąt.

Publikacja: 07.09.2018 18:00

Łukasz Ługowski: Dzieci są takie same jak kiedyś, zmienił się świat rodziców

Foto: Agencja Gazeta, Maciej Zienkiewicz

Plus Minus: Powszechne jest przekonanie, iż z dzieckiem być może byłoby się łatwiej dogadać, gdyby nie to, że tak trudno oderwać je od komputera.

To mit. Dzieci są takie same jak kiedyś, zmienił się świat dorosłych. Brałem niedawno udział w programie telewizyjnym, podczas którego padło stwierdzenie, że dzieciakom trzeba organizować zajęcia, bo inaczej całym ich światem stanie się komputer. Dla mnie jest to śmieszne, bo z jednej strony jestem przekonany, że gdyby dzieciom dać wolną rękę, doskonale sobie to życie by zorganizowały. Z drugiej – chyba odkąd istnieje ludzkość, niepokoimy się, że dzieci wejdą w jakiś inny, nierzeczywisty świat. Tak było wtedy, gdy wynaleziono powieść, a potem telewizję. Choć początkowo był w niej tylko jeden program – w moim dzieciństwie nadawany dopiero od 16.45. Nic takiego się nie stało, teraz zmienił się tylko nośnik. Każdy szuka dla siebie jak najatrakcyjniejszego świata. Nie ma się czemu dziwić.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”