Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 26.09.2019 16:49 Publikacja: 27.09.2019 18:30
Foto: materiały prasowe
Historia w „Man of Medan" rozpoczyna się z chwilą, gdy gdzieś na Pacyfiku czwórka Amerykanów rozpoczyna badania zatopionego wraku niemieckiego samolotu z czasów II wojny światowej. Nieoczekiwanie nadciąga sztorm, a wraz z nim statek widmo, legendarny Ourang Medan. Bohaterowie zmuszeni są wejść na pokład i zbadać jego tajemnice. Nie spodziewają się, że na pokładzie upiornej jednostki czeka ich prawdziwy koszmar.
Gra rzeczywiście straszy. Fabuła zaskakuje i wciąga, a sceny akcji trzymają w napięciu. Spore wrażenie robi duszny klimat i towarzysząca rozgrywce atmosfera zagrożenia. Do dręczenia graczy twórcy „Man of Medan" wykorzystują rozwiązania stosowane w filmach, w tym głośną muzykę, pojawiające się nagle obiekty, umiejętnie stopniowane napięcie. Ciekawostką jest tak zwany moralny kompas. W wielu sytuacjach postacie muszą zadecydować, czy kierują się rozumem, sercem czy też powstrzymują się od działania. To, co zrobią, wpłynie na postrzeganie ich przez pozostałych uczestników wyprawy i może mieć konsekwencje. W efekcie gracze mocniej identyfikują się z bohaterami, wręcz czują się za nich odpowiedzialni.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
W „Pułapce na myszy” Agathy Christie aktorzy Ateneum pokazują, że umieją grać na różnych instrumentach równocześnie. Czy to jeden z najlepszych spektakli roku? Niewykluczone.
W pamięci historycznej zakorzenił się jako szczery Czech, patriota. Wojsko było jego domem i rodziną. Mieścił się w idei czeskiego mesjanizmu, narodu, który został wybrany przez Pana, aby naprawił chrześcijaństwo i pokonał Antychrysta
Ubieganie się o świadczenie było łatwe, proste i bez zbędnej biurokracji. Ludzie składali wnioski przez internet, otrzymywali informację, że zostały one przyjęte, i pytali w sieci: „Panie Marczuk, gdzie jest haczyk?”. A jego nie było - mówi Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny w rządzie PiS.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas