Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.05.2020 13:51 Publikacja: 08.05.2020 18:00
Foto: Kadr z filmu „Amator” Krzysztofa Kieślowskiego (1979)
Czy rzeczywiście? Wszak co najmniej dwie myśli z tego filmu są dziś niezwykle inspirujące. Pierwsza dotyczy ogólnej natury człowieka i jego potrzeb duchowych. Filip za dwie robotnicze pensje kupuje kamerę, by sfilmować narodziny córki. Ale nagle odkrywa, że za pomocą tego urządzenia może opowiedzieć o otaczającym go świecie. Nadać mu nowy sens. Szarość i absurd peerelowskiej rzeczywistości dzięki kamerze stają się interesujące. Kiedy żona nie rozumie, co się stało z mężem, który był zwykłym, miłym chłopakiem, Filip odpowiada, że coś się w nim obudziło. Jakaś potrzeba. Tworzenia? Zmieniania? Nawet zapyziałe komunistyczne miasteczko na południu Polski mogło być świadkiem takiego przebudzenia. W ludziach coś się budziło. Nowe pragnienie, którego nie potrafili początkowo zrozumieć, a które doprowadziło ich parę lat później do moralnego sprzeciwu wobec rzeczywistości. Moralnego czy wręcz estetycznego w swych korzeniach, a nie politycznego.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas