Reklama

Życiorys wypolerowany

Odpowiedź Marcela Reicha-Ranickiego na zadane mu w 1958 roku przez Güntera Grassa pytanie: „Kim pan właściwie jest – Polakiem, Niemcem czy jak?”, zrobiła oszałamiającą karierę. Brzmiała ona, przypomnę: „Jestem pół Polakiem, pół Niemcem i całym Żydem”. Grass na to miał rzec: „Ani słowa więcej, mógłby pan tylko popsuć ten piękny bon mot”

Aktualizacja: 24.11.2007 10:53 Publikacja: 24.11.2007 05:44

Życiorys wypolerowany

Foto: EKPICTURES

Podobnych bon motów znaleźlibyśmy znacznie więcej w autobiografii Reicha-Ranickiego, przez długie lata, niemal do znudzenia, nazywanego „papieżem niemieckiej (a nawet europejskiej – przyp. K.M.) krytyki”. „Moje życie” to rzecz napisana ze swadą, erudycyjna, ale nie przemądrzała, a z książek autora jedyna znamionująca nieprzeciętny talent literacki. Talent, którego Reich-Ranicki wcześniej nie ujawniał, gdyż jak na rasowego krytyka przystało, zajmował się literaturą uprawianą przez innych.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama