Mały brat patrzy

Skoro i tak coraz bardziej nie mamy gdzie się ukryć przed mikrofonami i kamerami, może lepiej nam się obyć bez staroświeckich cnót dyskrecji i osobistej godności

Publikacja: 23.10.2010 01:01

Red

W „1984” George’a Orwella, powieści o systemie totalitarnym, której wielkim błędem było podkreślenie łotrostwa władców społeczeństwa przy jednoczesnym zbagatelizowaniu słabości mas, cel technologii komunikacyjnej był brutalny i jasny: chodziło o zapewnienie dominacji państwa.

Ponure teleekrany umieszczone w ludzkich domach wypluwały propagandę i prowadziły nadzór, dzięki czemu społeczeństwo pozostawało pasywne, a kierownictwo miało nad nim pełną kontrolę. W obliczu nieustannego monitoringu ludzie mogli jedynie sterylizować swoje zachowania czy myśli i zachowywać się jak modelowi obywatele.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama