Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 10.06.2020 19:35 Publikacja: 12.06.2020 18:00
W młodszym przyjacielu Iwaszkiewicz znalazł niezwykłą empatię, a przede wszystkim literacki smak, „znakomite odczuwanie istotnych celów pisarstwa”. Na zdjęciu: Paryż 1971 r., Konstanty Jeleński (drugi z lewej), Anna Iwaszkiewicz, Jarosław Iwaszkiewicz i Anna Pozner
Foto: Archiwum Muzeum w Stawisku/FOTONOVA
Warchiwum Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte przechowywane są książki z biblioteki Konstantego Jeleńskiego. W sześciu pudłach najwięcej jest zbiorów poezji, niemal wszystkie z dedykacjami. W tomiku z 1979 roku Jarosław Iwaszkiewicz na frontyspisie wkleił rękopis „Uranii" z dedykacją: „Konstantemu Jeleńskiemu, Sailly, 2 lutego 1980 roku":
„Uranio, sosno, siostro – tak ciebie nazywam
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas