Reklama

Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu

Z powodu zanieczyszczonego powietrza stolica polskich Tatr ma problemy z pobieraniem tzw. opłaty klimatycznej. Postuluje więc wprowadzenie nowej formy daniny. Pobierać mogłaby ją od turystów każda tatrzańska gmina, w której jest przynajmniej jeden hotel. Pomysłem zajmie się Sejm.

Publikacja: 05.08.2025 05:00

Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu

Foto: Adobe Stock

„Za zasadne należy uznać wprowadzenie dodatkowego źródła finansowania dla gmin turystycznych, bowiem ponoszą one dodatkowe wydatki, związane m.in. z organizacją przybycia i pobytu turystów” – uważa Rada Miasta Zakopane. Wniosła do Sejmu petycję dotyczącą wprowadzenia nowej daniny: opłaty turystycznej.

Czytaj więcej

Wakacje 2025. Polska droższa od Teneryfy, ale Zakopane zaskakuje konkurencyjnymi cenami

Już teraz miejscowości cieszące się zainteresowaniem turystów mogą nakładać na nich specjalne opłaty: miejscowe (zwane też klimatycznymi) lub uzdrowiskowe. I rzeczywiście, Zakopane od lat inkasowało opłatę miejscową w wysokości 2 zł za każdą rozpoczętą dobę pobytu. Pobierana ona była przez hotelarzy i właścicieli pensjonatów, a następnie odprowadzana do urzędu miasta. Problemy zaczęły się, gdy przed dekadą sprzeciwił się temu Bogdan Achimescu, profesor krakowskiej ASP i miłośnik gór.

Spór sądowy w sprawie opłaty miejscowej w Zakopanem ciągnął się od 10 lat

Podczas pobytu w Zakopanem zakwestionował pobór opłaty, bo powietrze w mieście wydało mu się zanieczyszczone. Jak zauważył, zgodnie z rządowym rozporządzeniem, opłata miejscowa może być pobierana tylko w strefie, w której powietrze spełnia wyśrubowane normy. Zaś w tamtym czasie cała strefa małopolska zakwalifikowana była przez Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska do niskiej klasy C.

Profesor ASP rozpoczął długą batalię prawną, w której wspierany był przez fundację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Sprawa dotarła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który 1 kwietnia 2025 r. uznał opłatę miejscową za nielegalną.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Przez smog Zakopane nie może żądać opłat od turystów. Jest wyrok NSA

Stolica polskich Tatr tak łatwo się jednak nie poddała. 12 kwietnia poinformowała, że obowiązek zapłaty znów obowiązuje, tyle że w nieco niższej kwocie – 1,90 zł za dobę, a podstawą prawną jest nowa uchwała rady miasta przyjęta w marcu. Gdy okazało się, że uchylić może ją Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie, władze miasta pod Giewontem uznały, że opłata turystyczna wynosi jednak 2 zł, na mocy jeszcze innej uchwały z 2013 r., która nie została jeszcze uchylona przez sąd.

2

za dobę wynosi opłata miejscowa wciąż pobierana w Zakopanem

Jeszcze wcześniej zakopiańscy radni zaczęli lobbować za przyjęciem nowego rozwiązania: właśnie opłaty turystycznej. Petycję, która niedawno została zarejestrowana w Sejmie, burmistrz wysłał na podstawie uchwały rady miasta.

Co z niej wynika? Zdaniem radnych, oprócz opłaty miejscowej i uzdrowiskowej do porządku prawnego powinna być wprowadzona także opłata turystyczna. Miałaby być nakładana przez rady miasta „w przypadku braku możliwości poboru opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej” we wszystkich miejscowościach, w których istnieje baza hotelarska i wynosić maksymalnie 2,65 zł za dobę.

Zdaniem Zakopanego opłata byłaby rekompensatą za koszty utrzymania infrastruktury

Jak to argumentują radni spod Giewontu? Ich zdaniem miejscowości turystyczne, zmagające się co roku z nawałem przyjezdnych, muszą ponosić większe wydatki na infrastrukturę. – Przez część turystów opłata miejscowa jest traktowana jak podatek, który trafia do czyjejś kieszeni i ktoś się na nim bogaci. To jednak nic innego jak rekompensata dla gminy za nadmierną eksploatację. Zakopane jest miastem 25-tysięcznym, odwiedzanym latem przez 4–5 mln osób. Powoduje to eksploatację dróg, chodników, wydatki na odbiór śmieci i inne koszty, które pokrywają mieszkańcy, a nie wszyscy to przedsiębiorcy z branży turystycznej – mówi zakopiański radny Tymoteusz Mróz.

Reklama
Reklama

Bez cienia przesady można powiedzieć, że w Zakopanem jest już czyste powietrze, choć wciąż staramy się, by było jeszcze lepsze

Tymoteusz Mróz, przewodniczący Komisji Turystyki i Promocji w Radzie Miasta Zakopane

Zaznacza, że w ostatnich latach jego miasto wykonało tytaniczną pracę, by powietrze w było lepszej jakości. – Obecnie w praktyce nie mamy przekroczeń norm. Bez cienia przesady można powiedzieć, że w Zakopanem jest już czyste powietrze, choć wciąż staramy się, by było jeszcze lepsze. Problem w tym, że zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi opłaty miejscowej, normy czystości powietrza musi spełniać cała strefa obejmująca Małopolskę, w której znajduje się Zakopane, na którą niestety nie mamy wpływu – dodaje.

Za pomysłem wprowadzenia opłaty turystycznej lobbuje nie tylko Zakopane. Wielokrotnie w tej sprawie występował też Kraków, również borykający się z problemem zanieczyszczeń powietrza. Po raz ostatni krakowscy radni przekazali rezolucję w tej sprawie do rządu w październiku 2024 r.

Opłata turystyczna może osłabić presję na lokalne władze, by dbały o ekologię – ostrzega ekspertka

Czy nowa danina to na pewno dobry pomysł? Zdaniem Kamili Drzewickiej, starszej prawniczki w ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, „pomysł wprowadzenia ogólnopolskiej opłaty turystycznej, niezależnej od jakości powietrza, wydaje się uzasadniony w kontekście potrzeb finansowych miejscowości turystycznych”. – Jednak warto pamiętać, że w sytuacji, gdy jakość powietrza w większości kraju pozostawia wiele do życzenia, opłata klimatyczna pełni ważną rolę. To nie tylko źródło dochodów i narzędzie mobilizujące samorządy do poprawy stanu środowiska, lecz także gwarancja dla turystów, że w danym miejscu mogą liczyć na „zdrowy” wypoczynek – podkreśla.

I dodaje, że zniesienie wymogu spełnienia podstawowych standardów środowiskowych przez miejscowości turystyczne osłabiłoby zarówno mechanizmy gwarantujące jakość wypoczynku, jak i presję na lokalne władze, by dbały o stan powietrza oraz środowiska.

Reklama
Reklama

Co z pomysłem Zakopanego zrobi Komisja ds. Petycji w Sejmie? Na jej rozpatrzenie ma trzy miesiące. W kwietniu zajęła się podobną petycją, dotyczącą opłaty miejscowej, na podstawie której postanowiła wysłać dezyderat do rządu. Odpowiedzi jeszcze nie ma.

„Za zasadne należy uznać wprowadzenie dodatkowego źródła finansowania dla gmin turystycznych, bowiem ponoszą one dodatkowe wydatki, związane m.in. z organizacją przybycia i pobytu turystów” – uważa Rada Miasta Zakopane. Wniosła do Sejmu petycję dotyczącą wprowadzenia nowej daniny: opłaty turystycznej.

Już teraz miejscowości cieszące się zainteresowaniem turystów mogą nakładać na nich specjalne opłaty: miejscowe (zwane też klimatycznymi) lub uzdrowiskowe. I rzeczywiście, Zakopane od lat inkasowało opłatę miejscową w wysokości 2 zł za każdą rozpoczętą dobę pobytu. Pobierana ona była przez hotelarzy i właścicieli pensjonatów, a następnie odprowadzana do urzędu miasta. Problemy zaczęły się, gdy przed dekadą sprzeciwił się temu Bogdan Achimescu, profesor krakowskiej ASP i miłośnik gór.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Niż genueński nad Polską. Ostrzeżenia trzeciego stopnia dla części kraju
Społeczeństwo
Zwołano sztab kryzysowy w siedzibie RCB. „Słuchaj poleceń służb”
Społeczeństwo
W Stargardzie nie było cholery, ale jest kolejne podejrzenie w innym rejonie Polski
Społeczeństwo
Zaskakujące badanie dot. osób LGBT+. Nigdzie nie ma ich tak mało jak w Polsce
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama