Chaos i zgiełk

Stan przestrzeni publicznej naszych miast i – szerzej – krajobraz kraju wyrażają stan świadomości rządzących, ich zwyczaje i praktykę władzy. To, co dziś obserwujemy, to chaos, przypadkowość działań i nieuporządkowanie

Publikacja: 14.01.2012 00:01

Współczesne centrum Warszawy

Współczesne centrum Warszawy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Gumowski Jerzy Gumowski

Stan polskiej przestrzeni publicznej jest dokładnym zaprzeczeniem ładu i spójności, o których mówi polskie prawo planowania przestrzennego oraz prawo większości krajów Unii Europejskiej. Skoro Rada Ministrów przyjęła właśnie dokument górnolotnie nazwany „Koncepcją przestrzennego zagospodarowania kraju 2030", a jednocześnie wiceminister infrastruktury, odpowiedzialny także za budownictwo, wypuścił balon próbny: pomysł zniesienia obu decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę – pora wszcząć alarm. Trzecia Rzeczpospolita trwa już dłużej niż druga i czas przestać mówić o tymczasowości.

Materialny kształt naszej przestrzeni publicznej, jak zawsze w dziejach, pokazuje chaos pojęciowy, upadek obyczajów prawnych i zanik poczucia piękna. Żonglowanie i manipulowanie procedurami urzędowymi jest dowodem, że władza publiczna – od rządowej po samorządową – nie rozumie, że nie rozumie, jak to się dzieje i gdzie leżą źródła chaosu. Kwestie podstawowe są nieuregulowane, a sprawy drugorzędne są przeregulowane. Bałagan myślowy i własnościowy ma swój naoczny wyraz w bałaganie przestrzennym.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”