Aktualizacja: 24.01.2015 11:00 Publikacja: 24.01.2015 11:00
Stefan Szczepłek
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
W sporcie być może jest to najbardziej widoczne. Nie życzy się bliźniemu „co tobie niemiłe", bo jutro samemu można być w potrzebie. W wydanej kilka lat temu książce o roli religii w życiu sportowców („Doping Boży", wydawnictwo Rafael z Krakowa) większość z przepytywanych przez autora zawodników twierdzi, że modląc się przed meczami, nie proszą o zwycięstwo, tylko o zdrowie i szczęśliwe zakończenie.
Nie jestem pewien, czy nie są to wypowiedzi na potrzeby czytelnika. O co prosimy Boga, jeśli nie o szczęście, powodzenie i zdrowie? A więc i o zwycięstwo. Mało kto wie, że przed słynnym meczem na mundialu '82 ze Związkiem Radzieckim (to wtedy Włodzimierz Smolarek trzymał piłkę w narożniku boiska w sumie przez kilka minut, bo graliśmy na czas) polscy piłkarze modlili się wspólnie w kaplicy stadionu Camp Nou. Prawdopodobnie w tym samym czasie piłkarze sowieccy – Rosjanie, Ukraińcy, Gruzini – zwracali się po cichu w szatni do swojego Boga. Zakładam, że i Polacy pod figurą Matki Boskiej z Montserrat i ich przeciwnicy w szatni nie prosili opatrzności o zgubę dla drugiej strony. Ale o zwycięstwo – jak najbardziej. Boisko rzadko bywa miejscem pojednania, tu się nie przekazuje znaku pokoju.
Kończy się jednak mecz, każdy rozchodzi się w swoją stronę, zaczyna się normalne życie z codziennymi problemami, od których nie są wolne nawet największe gwiazdy sportu. Kiedy przydarza się nieszczęście na zawodach lub w życiu, zaczyna się test na wrażliwość.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas