Aktualizacja: 06.06.2015 00:00 Publikacja: 05.06.2015 02:00
Joanna Szczepkowska
Foto: Fotorzepa/Darek Golik
I nagle, w ciągu kilku tygodni potrzeba zmian przybrała dynamikę rewolucji. Cokolwiek by zrobił urzędujący prezydent, okazywało się ślepą uliczką, gdziekolwiek poszedł rywal, było triumfalne. Słowa nie miały już takiego znaczenia jak sam ich dźwięk, melodia głosu i siła.
Zagłosowano na zmianę. Wielki udział w tym miała młodzież. Ale czy razem ze zmianą zagłosowano na „nowe"? Jest w tych wyborach coś paradoksalnego. To partia, z której wywodzi się prezydent Komorowski, stawiała przecież na „postęp", a PiS na „powrót do wartości". To prezydent Komorowski coraz chętniej zaczął sięgać po język lewacki, a więc ten, który pozornie ma się kojarzyć z „postępowym światopoglądem".
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas