Reklama

II RP czciła powstańców styczniowych

II Rzeczpospolita otoczyła weteranów powstania styczniowego fantastyczną, zwłaszcza jak na młode i ubogie państwo, opieką. W zamian mieli być wdzięczni, wierni i bez skazy.

Aktualizacja: 04.10.2015 13:53 Publikacja: 02.10.2015 02:27

Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Krakowie. Jan Nożykowski, Józef Nowak, Walenty Będ

Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Krakowie. Jan Nożykowski, Józef Nowak, Walenty Będkowski, Tomasz Pawłowski i Karol Humowiecki, którzy ongiś poszli na Moskala z flintą, patrzą ze zdumieniem i nieufnością na świat, w którym zaroiło się od bolszewików, messerschmittów, aut, promieni Roentgena i plakatów z Mary Pickford

Foto: NAC

Najłatwiej sporządzić zestawienie buchalteryjne wszystkich gestów i dobrodziejstw. Pięć albo sześć domów opieki (prócz Warszawy i Krakowa – Lwów, Wilno, Włocławek), dziesiątki przyznanych Krzyżów Walecznych i (nie przypadkiem zresztą restytuowanego w rocznicę wybuchu powstania) Virtuti Militari, a wreszcie utworzone w roku 1930 specjalnie z myślą o dekorowaniu weteranów Medal i Krzyż Niepodległości.

Emerytury wojskowe i honorowe stopnie oficerskie, surduty mundurowe z grubego śliwkowego sukna i letni wypoczynek w najlepszych ziemiańskich domach, herbatka u Marszałka i krówki w domu sierot. II Rzeczpospolita zadbała o swoich ojców założycieli – i omal nie zagłaskała ich na śmierć.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Reklama
Reklama