Aktualizacja: 16.05.2025 14:54 Publikacja: 16.05.2025 14:10
Foto: Adobe Stock
To był krótki wypoczynek na trasie mojego spektaklu. Siedzieliśmy w małej restauracji. Widać było, że właściciele dbają o laboratoryjny wystrój, jakby podawane dania miały być obiektem badań, a nie jedzeniem po prostu. Wszystkiemu towarzyszyła cicha muzyka i głos jazzującej piosenkarki. Wokalistka bawiła się spokojnym rytmem, idealnie wpasowana w muzyczne tło. Zaczęłam sobie wyobrażać tę dziewczynę, kruchą i delikatną jak jej głos. Zresztą kto wie, może jest rozgadaną olbrzymką? Byłam gotowa zapytać kelnera o nazwisko piosenkarki, może nawet śledzić jej trasę koncertową i wykupić bilet na występ… Moi koledzy tylko się na to uśmiechnęli, mówiąc: przecież to jest AI.
W drugiej połowie XX wieku zwierzchnicy Kościoła katolickiego stali się znacznie bliżsi przeciętnemu człowiekowi...
Jarosław Kaczyński w latach 90. wcale nie chciał stać się symbolem prawej strony sceny politycznej. Został do te...
Badania nad alkoholowym zespołem płodowym, czyli FAS, przynoszą na świecie coraz to nowe ustalenia dotyczące szk...
Wynalazcy szczepionki, która w pandemii uratowała ludzkość, Katalin Karikó i Drew Weissman, późniejsi laureaci N...
Nie jestem obywatelką Rzeczypospolitej Polskiej. Próbując odtworzyć, jak to się stało, zrozumiałam, że jest to t...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas