Plus Minus: Straszny chaos zapanował ostatnio na scenie politycznej. Rządzący rozliczają byłą władzę pod hasłem ścigania nieprawości. Ta atakuje nowy rząd za łamanie zasad demokracji, a na dodatek odbywają się wielkie protesty rolników. Co z tego wyniknie?
Zaczynam się bać tych protestów, bo mogą doprowadzić do bardzo poważnego konfliktu między Polską a Ukrainą. Ukraińcy będą bronili swoich interesów i zapamiętają, jak ich traktowaliśmy. Gdy wejdą do Unii Europejskiej, to staną się bardzo silnym i bezwzględnym konkurentem dla Polski na rynku rolnym. I tutaj kłania się to, co mówi Waldemar Pawlak, szef Rady Naczelnej PSL, że znaczna część produkcji rolnej, która do Polski napływa, mogłaby być zagospodarowana, gdyby rozpoczęto dynamiczną rozbudowę przetwórstwa rolno-spożywczego. Bo nasz obecny przemysł rolno-spożywczy jest dostosowany do wielkości polskiej produkcji rolnej.