Reklama

Tomasz P. Terlikowski: Janseniści i moliniści, konserwatyści i liberałowie

Kiedy wydaje nam się, że z Kościołem jest beznadziejnie, z pomocą przychodzą stare książki. I nagle okazuje się, że Eklezjastes miał rację: nic nowego pod słońcem.

Publikacja: 10.06.2022 17:00

Tomasz P. Terlikowski: Janseniści i moliniści, konserwatyści i liberałowie

Foto: Pixabay

Tak właśnie jest ze znakomitą i nigdy wcześniej na polski nietłumaczoną książką „Żywot Rancégo”. Zresztą jak w przypadku François-René de Chateaubrianda, wielkiego francuskiego konserwatysty i romantyka z przełomu XVIII i XIX wieku, miałoby być inaczej? Jej lektura – jakkolwiek dziwnie by to brzmiało – uspokaja. Uświadamia nam bowiem, że jeśli chodzi o sytuację Kościoła, to w obecnych czasach nie tylko nie jest z nim gorzej, ale niekiedy bywa nawet zdecydowanie lepiej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama