Kataryna: Brzydkie słowo na literę T

Magdalena Moskal: „Zaniepokojone wychowawczynie i dyrektorka szkoły przeprowadziły w klasach rozmowy o wykluczeniu z powodu niepełnosprawności. Udało im się nawet zaprosić do szkoły teatr, który w przystępny dla dzieci sposób opowiadał o inności i tolerancji. Niestety, spektakl się nie odbył, bo jakiś rodzic zgłosił anonimowo sprawę do małopolskiego kuratorium z powodu podejrzanego słowa »tolerancja« w opisie".

Publikacja: 11.02.2022 17:00

Kataryna: Brzydkie słowo na literę T

Foto: Pixabay

Cytat pochodzi z książki „Emil i my. Monolog wielodzietnej matki" (wyd. Karakter) przedstawiającej życie rodziny, w której jedno z trójki dzieci cierpi na rzadką chorobę genetyczną, objawiającą się licznymi wadami rozwojowymi, w tym poważną deformacją twarzoczaszki. Swoją inność ma więc Emil dosłownie wypisaną na twarzy i ani dorośli, ani dzieci nie umieją sobie z nią psychicznie poradzić w bezpośrednim kontakcie. „Dziecko zombie" – takie słowa zdarzało się matce usłyszeć o swoim dziecku, które po prostu wygląda trochę inaczej niż rówieśnicy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Plus Minus
„Wąwóz”: Romans na dwóch wieżach
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”