Jan Maciejewski: Małe apokalipsy

Trwa „złota era telewizji", epoka, w której najciekawsze produkcje możemy oglądać już nie w salach kinowych, ale na małych ekranach telewizorów czy laptopów.

Aktualizacja: 19.08.2017 15:08 Publikacja: 18.08.2017 00:01

Jan Maciejewski: Małe apokalipsy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Siła seriali telewizyjnych polega nie tylko na tym, że tworzą je coraz lepsi reżyserzy i scenarzyści, a występują w nich największe gwiazdy. Zaczynają one również diagnozować stan ducha współczesnych społeczeństw. Mówią o tym, czego pragniemy, jakie są nasze ambicje czy tęsknoty. Ale zdarza się, że opowiadają również o lęku, najbardziej skrywanej przez nas, a jednocześnie w potężny i często niezrozumiały sposób kierującej naszym życiem emocji.

Pozostało 88% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą