Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 08.06.2018 15:29 Publikacja: 08.06.2018 18:00
Marek A. Cichocki „Północ i Południe”
Foto: Archiwum
Wydaje się, że jest tylko o krok od głupoty. Ma twarz zagubionego, nierozumiejącego, co się wokół niego dzieje, dziecka. A tak naprawdę jest kompletnie na odwrót. Z naiwności się nie wyrasta, tylko do niej dojrzewa. Jest pokorą wobec rzeczywistości, ale nie ma nic wspólnego z rezygnacją, bardziej z wiernością. Naiwność to wierność światu. Dlatego jest zawsze o krok przed mądrością.
Piszę to wszystko i zastrzegam się na każdą stronę tylko po to, żeby móc w końcu z czystym sumieniem wyrzucić z siebie, że Marek Cichocki, szanowany profesor, opublikował właśnie do bólu naiwną książkę. „Północ i Południe" jest naiwne, bo łączy porządki, których nie wypada ze sobą zestawiać. Polityczność i nawrócenie, władzę i grzech.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas