Aktualizacja: 28.06.2018 19:43 Publikacja: 29.06.2018 18:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Radio niewiele miało wspólnego z polityką, stawiało sobie za cel rechrystianizację bolszewickiej Rosji, co jednak z perspektywy ówczesnych władców Kremla było złem podwójnym. Po pierwsze, emigranci, po wtóre, niemarksistowscy, żadna więc oficjalna współpraca działających na terenie ZSRR dziennikarzy z brukselskim nadawcą nie wchodziła w grę. Redaktorom Blagoviesti zostawali więc przypadkowi współpracownicy, którzy nie bali się zapędzić w głąb ZSRR.
Moda wyprzedza często rozsądek i badania. Pacjenci sięgają po diety, które wymyślili sami albo przychodzą z plan...
Jeśli marzysz o szkockim tytule, warto rozważyć projekt „Laird/Lord/Lady of Dunans Castle”. Najtańsza wersja kos...
Jeszcze kilka lat temu proteinami, czyli białkami i zawierającymi je suplementami interesowali się właściwie tyl...
Rosjanie mordują poddających się żołnierzy, ich armia wkracza do krajów bałtyckich, a na południu zapędza się do...
Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojaw...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas