Reklama

Bogusław Chrabota: Rumunia zmienia zdanie o Polsce

Przed kilkoma dniami pani premier Rumunii Vasilica-Viorica Dancila zbulwersowała naszych rodaków stwierdzeniem, że „nie powinno się stawiać Rumunii w jednym szeregu z Polską i Węgrami". „Nie jesteśmy krajem drugiej kategorii. Są kraje bardziej skorumpowane, ale ich się nie krytykuje" – ogłosiła, odnosząc się do sąsiadów z zachodu i północy, czyli Węgrów i Polaków. Opinia rumuńskiej premier krążyła w polskiej sieci w postaci szyderczych (autoszyderczych?) memów, z dość czytelną, choć zwykle niedopowiedzianą, sugestią, jak to nisko musieliśmy upaść, skoro nawet Rumuni uznają się za lepszych w dziedzinie standardów demokratycznych.

Publikacja: 11.01.2019 19:00

Premier Rumunii Vasilica-Viorica Dancila

Premier Rumunii Vasilica-Viorica Dancila

Foto: EP/ Fred Marvaux

„Upadła na głowę?". „Zachłysnęła się tą pierwszą prezydencją?". Z większości komentarzy wyzierało nasze tradycyjnie aroganckie poczucie wyższości wobec Rumunów i ich kraju. A ja zawsze przy takiej okazji nie przestaję się dziwić, jaka jest siła stereotypu. Bo przecież to wspaniałe samopoczucie Polaków na swój temat w porównaniu z pogardzanymi Rumunami to czysty stereotyp.

Pamiętam, jak na początku lat 90. przerabialiśmy wielokrotnie ten temat w salonie genialnego dyplomaty i wypróbowanego przyjaciela Polski Ioana Grigorescu, który pełnił misję w Warszawie. Były to czasy, kiedy na rogach warszawskich i krakowskich ulic wysiadywali zabiedzeni żebrzący ludzie z Bałkanów, a my przechodziliśmy obok nich obojętnie albo rzucaliśmy im monetę trochę ze współczucia, a trochę z zażenowania. Nazywało się ich Rumunami, choć nie wszyscy pochodzili z południowych Karpat. Byli w większości pochodzenia romskiego i choć bukareszteńscy dyplomaci i konsulowie próbowali otoczyć ich opieką, tłumaczyli, że ci ludzie nie powinni być jedyną wizytówką podnoszącej się z komunizmu Rumunii.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama