Reklama

Michał Szułdrzyński: Czy mamy problem z demokracją?

Perypetie związane z brexitem pokazują kryzys, w którym znalazła się dzisiaj demokracja. Co ciekawe – strony sporu o wyjście Wielkiej Brytanii z UE uwielbiają sobie wycierać buzię właśnie demokracją. Cały czas głównym argumentem jest wola wyrażona przez Brytyjczyków. Jak widzimy w ciągu ostatnich trzech lat, ta wola jest jednak zupełnie niekoherentna.

Publikacja: 12.04.2019 17:00

Michał Szułdrzyński: Czy mamy problem z demokracją?

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Z jednej strony większość obywateli zdecydowała w demokratycznym referendum, że chce, aby Wielka Brytania rozwiodła się ze Zjednoczoną Europą. Równocześnie demokratycznie wybrany rząd – posiadający pełny mandat od suwerena – nie uporał się z procesem brexitowym, wciąż potrzebne są kolejne okresy przejściowe. Podobny problem ma parlament, który już kilka razy głosował w sprawie brexitu, nie przyjął umowy rozwodowej, ale i wykluczył bezumowne rozstanie z UE, a w jeszcze innym głosowaniu zabronił rządowi zdecydować o wyjściu bez podpisania stosownej umowy. Ani demokratyczny rząd, ani demokratyczny parlament nie potrafią zrealizować woli narodu wyrażonej w demokratycznej procedurze.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Bałtyk”: Czy warto było
Plus Minus
„Lucky Jack”: Trzy cytryny, cztery wiśnie
Plus Minus
„Lekarz w Himalajach”: Góry i medycyna
Plus Minus
„Obcy: Ziemia”: Satyra na kulturę start-upów
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Kopciński: Proza wożona pod siodłem
Reklama
Reklama