Michał Szułdrzyński: Putin – obsesja Timothy’ego Snydera

Jeśli z jakiegoś powodu cenimy historyków, to nie dlatego, że odkrywają w archiwach lub głęboko pod ziemią jakieś niezwykłe nowe fakty, ale dlatego, że tworzą nowe narracje, które zmieniają nasze myślenie o przeszłości, a więc też i o teraźniejszości. Pozwalają one lepiej zrozumieć rzeczywistość, pokazując czasami drugie dno wydarzeń, które uważaliśmy za oczywiste.

Publikacja: 10.05.2019 00:01

Michał Szułdrzyński: Putin – obsesja Timothy’ego Snydera

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

I dlatego pierwszych sto kilkadziesiąt stron nowej książki Timothy'ego Snydera „Droga do niewolności" czyta się z zapartym tchem. Opis filozofii, na której zbudowano dzisiejszą Rosję, jest pasjonujący. Snyder ciekawie opowiada też o ewolucji polityki rosyjskiej i konsolidacji kleptokratycznej oligarchii wokół Władimira Putina. Trudno się dziwić – Snyder to wybitny historyk, znawca dziejów naszego regionu, człowiek lubiący Polskę, zresztą laureat nagrody „Rzeczpospolitej" im. Jerzego Giedroycia.

Gdy jednak czytałem, co Snyder pisze na temat Polski, zacząłem przecierać oczy ze zdumienia. Historyk, jak każdy, ma prawo do swoich poglądów, ale jeśli pisze książkę z ambicjami naukowymi, powołując się jako na autorytety na dzieła tak kuriozalne jak książki Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu, zamiast obrazu Polski otrzymujemy jej wykoślawione odbicie w krzywym zwierciadle.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla