Jeden z nauczycieli, który na świadczenie kompensacyjne przeszedł jeszcze w 2011 r., wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wydanie interpretacji w sprawie obowiązku opłacania przez niego składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Od lat zajmował się bowiem tłumaczeniami.
Odpowiedź ZUS
We wniosku o wydanie interpretacji powołał się na to, że zgodnie z art. 9 ust 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych emeryt, który prowadzi działalność gospodarczą, nie musi odprowadzać co miesiąc ok. 1 tys. zł składek do ZUS na ubezpieczenia społeczne. Co prawda ten przepis nie wymienia bezpośrednio osób pobierających świadczenie kompensacyjne, jednak ustawa ta nie zawiera definicji osoby posiadającej ustalone prawo do emerytury.
W odpowiedzi ZUS nie pozostawił nauczycielowi złudzeń. Ustawa zwalnia prowadzących działalność gospodarczą z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne m.in. wtedy, gdy mają oni ustalone prawo do emerytury. Z tej możliwości nie mogą więc skorzystać osoby pobierające nauczycielskie świadczenie kompensacyjne.
Charakter nieistotny
Wynika z tego, że nie ma przy tym znaczenia charakter tego świadczenia, które miało w 2009 r. zastąpić nauczycielom prawo do emerytury w obniżonym wieku za pracę w szczególnym charakterze czy przewidzianych w Karcie nauczyciela. Takie stanowisko ZUS dziwi związkowców.
– W innych sytuacjach świadczenie kompensacyjne jest traktowane jak wcześniejsza emerytura czy emerytura pomostowa – zauważa Jolanta Gałczyńska ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.