Taką ewentualność, jak dowiedziała się „Rz”, rozważa Ministerstwo Finansów. Niewykluczone, że kwestia ta będzie dyskutowana w Sejmie podczas prac nad nowelizacją ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC).

Dziś podwyższająca swój kapitał spółka musi po raz drugi zapłacić podatek od wartości pożyczki udzielonej jej przed 1 maja 2004 r. przez wspólnika. Nieważne też, że unijna dyrektywa o podatku kapitałowym przewiduje mechanizm odliczenia wartości takich pożyczek od podstawy opodatkowania. Takiej możliwości nie daje ani obowiązująca ustawa, ani rządowy projekt jej zmiany.

Posłowie będą jednak musieli pochylić się nad tą sprawą. We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował się bowiem wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem prejudycjalnym (sygn. akt II FSK 591/07). Sędziowie liczą, że Trybunał rozstrzygnie, czy pożyczki udzielone i opodatkowane przed akcesją kraju do Unii powinny pomniejszyć podstawę opodatkowania przy dokapitalizowaniu spółki, gdy następuje to już po przystąpieniu do Wspólnoty.

– Firma, której sprawa trafiła do NSA, chciała wyłączyć wartość pożyczki z podstawy opodatkowania, na co pozwala dyrektywa. Organy podatkowe uznały jednak, że zgodnie z prawem ma zapłacić PCC od pełnej wartości – powiedziała „Rz” Nina Półtorak, radca prawny współpracujący z Ernst & Young, pełnomocnik firmy. – Jeżeli odpowiedź Trybunału będzie pozytywna, a na to wskazuje zarówno cel dyrektywy o podatku kapitałowym, jak i dotychczasowe orzecznictwo ETS odnoszące się do tej dyrektywy, to podatnicy, którzy po akcesji opodatkowali podwyższenie kapitału bez możliwości odliczenia wartości opodatkowanych wcześniej pożyczek, będą mieli prawo ubiegać się o zwrot nadpłaty. I to nawet jeśli Polska nie dostosuje swojego prawa do przepisów unijnych – dodaje Nina Półtorak.