Reklama
Rozwiń

Złodzieje gazu są niesłusznie skazywani

Wiele osób, które kradły gaz, zostało skazanych na podstawie złego przepisu. Bo gaz to rzecz ruchoma, a nie energia.

Publikacja: 15.10.2008 07:58

Złodzieje gazu są niesłusznie skazywani

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Sprawa dotyczy osób, które kradły gaz (np. nielegalnie go pobierały). Część z nich została z to skazana, a jako podstawę prawną sądy przyjmowały art. 278 § 5 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74999]kodeksu karnego[/link].

Problem w tym, że nie była to odpowiednia podstawa skazania. Mówi o tym jeden z [b]wyroków Sądu Najwyższego (z 27 lutego 2008 r., sygn. V KK 397/07)[/b].

SN orzekał wtedy w sprawie jednego z mieszkańców Dolnego Śląska, który ukradł gaz o wartości – jak ustalono w trakcie postępowania – co najmniej 27,12 zł.

Sąd I instancji uznał go za winnego zarzucanego mu czynu, jednak sąd okręgowy miał wątpliwości, czy podstawa skazania jest prawidłowa. Dlatego sprawą musiał się zająć SN. Gaz – jak orzekli sędziowie – nie jest energią, ale cudzą rzeczą ruchomą. Dlatego złodzieje gazu nie mogą odpowiadać za kradzież energii. Sędziowie uznali więc, że podstawą skazania takich złodziei powinien być art. 278 § 1 k.k.

Teraz osoby te mogą się starać o wznowienie postępowania. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=75001]Kodeks postępowania karnego[/link] nie odnosi się wprost do skazania na podstawie nieprawidłowego przepisu. Art. 540 § 1 pkt 2 przewiduje jedynie, że postępowanie sądowe zakończone prawomocnym orzeczeniem wznawia się, jeśli np. po jego wydaniu ujawnią się nowe fakty, których sąd wcześniej nie znał. Prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że można by żądać wznowienia postępowania na tej podstawie, choć zastrzega, że nie oznacza to jeszcze sukcesu.

– Wyroki SN nie mają u nas charakteru precedensów. Sądy są nimi związane tylko w konkretnych sprawach – zaznacza prof.Kruszyński.Część z niesłusznie skazanych mogłaby też – w razie wznowienia postępowania – liczyć na jego umorzenie, gdyby wartość skradzionego gazu była dość niska. Wystarczyłoby, żeby od chwili kradzieży minęły dwa lata. Kradzież rzeczy, której wartość nie przekracza 250 zł, nie jest bowiem przestępstwem, lecz jedynie wykroczeniem. Kodeks wykroczeń przewiduje zaś, że karalność wykroczenia ustaje, gdy od czasu jego popełnienia minął rok, a gdy w tym czasie wszczęto postępowanie – dwa lata.

SN w uzasadnieniu wyroku odwołał się do wcześniejszego swojego orzecznictwa, które zajmowało się rozdzieleniem energii od jej nośników. Z [b]postanowienia z 9 czerwca 2006 r. (sygn. I KZP 14/06)[/b] wynika, że [b]rzeczą ruchomą jest gaz jako wydzielony nośnik energii. A zabór takiego nośnika wyodrębnionego jako rzecz ruchoma nie jest kradzieżą energii.[/b]

Sprawa dotyczy osób, które kradły gaz (np. nielegalnie go pobierały). Część z nich została z to skazana, a jako podstawę prawną sądy przyjmowały art. 278 § 5 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74999]kodeksu karnego[/link].

Problem w tym, że nie była to odpowiednia podstawa skazania. Mówi o tym jeden z [b]wyroków Sądu Najwyższego (z 27 lutego 2008 r., sygn. V KK 397/07)[/b].

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Orzecznictwo
TSUE: Booking nie może zakazywać hotelom oferowania noclegów po niższych cenach