Tak uznał[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 3 kwietnia 2008 r. (II UK 172/07)[/b], rozpatrując sprawę osób mieszkających poza miejscem zatrudnienia.
Zgodnie z regulaminem wynagradzania pracodawca zwracał im koszty zakupionych biletów miesięcznych na autobusy, którymi dojeżdżali do pracy. Refundacje dostawali na koniec każdego miesiąca na podstawie odrębnej listy płac, razem z wynagrodzeniem po okazaniu biletu. Od ich wartości firma nie odprowadzała składek na ubezpieczenie społeczne, co zakwestionował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Uznał, że zwrot kosztów dojazdu do pracy wchodzi do podstawy wymiaru składek ZUS.
[srodtytul]Ekwiwalent to zysk pieniężny[/srodtytul]
ZUS podpierał się § 2 ust. 1 pkt 26 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=77617]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.)[/link].
Wynika z niego, że podstawy wymiaru składek ZUS nie stanowią m.in. korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji. Według ZUS zwolniona jest ze składek wartość biletu, a nie pieniądze, które pracownik dostaje na jego zakup.