Squat to też dom

Publikacja: 31.07.2009 07:44

Autor: dem666

Autor: dem666

Foto: Flickr

[b]Europejski Trybunał Praw Człowieka po dziesięciu latach wydał wyrok w sprawie Rachwalski i Ferenc przeciwko Polsce (skarga 47709/99).[/b]

Stwierdził nadużycie władzy przez policję. Sprawa zmusza do zastanowienia się nad zmianą standardów w instytucji przeszukania.

Chodziło o wydarzenia z 1997 r. O godz. 3 nad ranem do wrocławskiego domu, w którym mieszkali skarżący, wkroczyła policja. Budynek znany był jako squat „Rejon 69”, a jego mieszkańcy – głównie hipisi, anarchiści, punkowcy – słynęli z różnych inicjatyw społecznych i artystycznych.

Powodem interwencji był niezamknięty samochód stojący na ulicy. Funkcjonariusze, chcąc odnaleźć właściciela auta, nakazali kilkunastu osobom przebywającym w domu opuszczenie go i ustawienie się pod ścianą. Zdaniem skarżących pod ich adresem padały określenia „hołota”, „brudasy”, „pedały”. Ponadto użyto w stosunku do nich pałek policyjnych. Efektem były liczne siniaki.

[srodtytul]Czy faktycznie nie było przestępstwa[/srodtytul]

Poszkodowani złożyli doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokuratura oceniła jednak, że postępowanie policjantów było uzasadnione i proporcjonalne. W uzasadnieniu napisano m.in., że „status społeczny młodych ludzi, tzn. fakt, że są studentami, nakłada na nich pewne obowiązki, w szczególności obowiązek współpracy z policją w imię prawa i porządku”. Ponieważ krajowe organy ścigania przyznały rację policjantom, P. Rachwalski i A. Ferenc zdecydowali się skierować sprawę do Strasburga. Zarzucili Polsce naruszenie bezwzględnego zakazu poniżającego i nieludzkiego traktowania (art. 3 konwencji) oraz prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8).

ETPCz podzielił te zarzuty. Wskazał na nieproporcjonalność działań funkcjonariuszy. Bicie pałkami, sprowadzenie grupy policjantów, psów policyjnych, a także nakaz opuszczenia domu przez wszystkich mieszkańców w środku nocy nie pozostawały w związku z celem, który oficjalne przyświecał tym działaniom (zabezpieczenie otwartego auta). Warto wskazać, że skarżący nie zachowywali się wobec policji agresywnie ani w sposób zagrażający porządkowi publicznemu.

W wyniku tych wydarzeń skarżący „doświadczyli głębokiego poczucia bezbronności, bezsilności i zniewagi”. Według Trybunału taką sytuację można uznać za upokarzającą dla nich, a tym samym naruszającą zakaz poniżającego traktowania w rozumieniu art. 3 konwencji.

[srodtytul]Potrzebne gwarancje[/srodtytul]

ETPCz uznał też, że w tej sprawie doszło także do naruszenia art. 8 konwencji, tj. prawa do prywatności. Obejmuje ono m.in. nienaruszal-

ność mieszkania. W świetle orzecznictwa Trybunału przez pojęcie „dom” należy rozumieć fizycznie określoną przestrzeń, w której rozwija się życie prywatne i rodzinne jednostki. Choć ETPCz na to nie wskazał bezpośrednio, to jednak nie zakwestionowano, że squat, w którym mieszkali skarżący, mieści się w tym pojęciu.

Trybunał zaznaczył, że w polskim prawie są środki mające zabezpieczyć życie prywatne przed ingerencją władz publicznych. Jednym z nich jest art. 221 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5EC83E45AA23AC4E0718D64390D3E57D?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link], który pozwala na przeszukanie zamieszkanych pomieszczeń w porze nocnej tylko w wypadkach niecierpiących zwłoki. Za porę nocną uważa się czas od godz. 22 do godz. 6. W ocenie Trybunału chęć ustalenia właściciela otwartego samochodu stojącego na ulicy nie była okolicznością uzasadniającą interwencję podjętą przez policję oraz przeszukanie.

ETPCz podkreślił, że jest duże ryzyko nadużycia władzy oraz naruszenia godności ludzkiej w sytuacjach podobnych do tej, w której znaleźli się skarżący. Przypomniał standard ustanowiony w innej sprawie – Kučera przeciwko Słowacji, dotyczącej wkroczenia grupy antyterrorystycznej do mieszkania podejrzanego bez jego zgody o godz. 6 rano.

W sprawie tej ETPCz wskazał, że konieczne jest stworzenie specjalnych gwarancji, które uniemożliwiałyby jakiekolwiek nadużycia oraz zabezpieczały skuteczną ochronę praw na podstawie art. 8 konwencji. Wyrok w sprawie Rachwalski i Ferenc przeciwko Polsce stanowi źródło wytycznych dla działań policji i innych służb mundurowych. Zmusza także do zastanowienia się nad uszczegółowieniem przepisów dotyczących instytucji przeszukania.

[i]Autor jest szefem działu prawnego i sekretarzem zarządu HFPCz

Autorka jest prawnikiem w Programie Spraw Precedensowych HFPCz[/i]

[b]Europejski Trybunał Praw Człowieka po dziesięciu latach wydał wyrok w sprawie Rachwalski i Ferenc przeciwko Polsce (skarga 47709/99).[/b]

Stwierdził nadużycie władzy przez policję. Sprawa zmusza do zastanowienia się nad zmianą standardów w instytucji przeszukania.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów