[b]Określenie tego rodzaju granic może nastąpić jedynie w studium lub w planie zagospodarowania przestrzennego – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. IV SA /Wa 532/09).[/b]

Tymczasem wiele, zwłaszcza dużych, miast wciąż nie ma planów zagospodarowania przestrzennego i wydawane są tylko decyzje o warunkach zabudowy. Samorządowe władze trafnie uważają, że inwestycje w centrum muszą spełniać surowsze wymagania. Kiedy jednak brak jest jasnych kryteriów, co uważać za zabudowę śródmiejską, powstają skargi, zarzuty o dowolność i podejrzenia o stronniczość.

Takie właśnie okoliczności skłoniły Radę Miasta podwarszawskiej miejscowości Błonie do podjęcia uchwały w sprawie ustalenia obszaru zabudowy śródmiejskiej. – Rada nie chciała w ten sposób omijać wymogów planu zagospodarowania, który jest w trakcie tworzenia. Miał to być łącznik z tym planem określający pojęcie intensywnej zabudowy. Przyszłościowe określenie granic śródmieścia miało też zapobiec ewentualnym zarzutom i podejrzeniom oraz wytyczyć kierunek działania dla burmistrza – mówi radca prawny Jacek Nasierowski reprezentujący RM w Błoniu.

Wojewoda mazowiecki zaskarżył jednak uchwałę do sądu. Jego zdaniem narusza ona art. 18 ust. 2 pkt 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4381B04694F860C0A179B3B10EC5ECB7?id=163433]ustawy o samorządzie gminnym[/link], którym rada posłużyła się jako podstawą prawną. Daje on radom gmin wyłączne kompetencje do uchwalania – ale studium i miejscowych planów zagospodarowania – a nie takich uchwał. Uchwała jest także sprzeczna z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, które przewidują określoną procedurę planistyczną. Wymagają również, aby parametry i wskaźniki kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym linie zabudowy, gabaryty obiektów i wskaźniki intensywności zabudowy, były określone obowiązkowo w planie miejscowym.

Sąd uwzględnił skargę wojewody i stwierdził nieważność uchwały. Podzielił ocenę, że [b]uchwała została wydana bez podstawy prawnej i narusza ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.[/b] Rada nie może również naruszać kompetencji burmistrza, określając strefę śródmiejską i warunki, jakie miałby on zachowywać podczas wydawania decyzji o warunkach zabudowy. Reguluje to bowiem ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wyrok jest nieprawomocny.