Ubezpieczenie nie jest częścią czynszu za leasing

[b]Taka wykładnia przepisów wynika z dwóch wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dzisiejszych z 24 marca 2010 r. (sygn. III SA/Wa 1888/09).[/b]

[srodtytul]Niepokój w branży[/srodtytul]

To bardzo ważny wyrok dla branży leasingowej. Od grudnia 2008 r. leasingodawcy mają bowiem wątpliwości, w jaki sposób rozliczać usługi ubezpieczeniowe.

Wszystko zaczęło się od [b]orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 8 grudnia 2008 r. (sygn. I SA/Wr 881/08)[/b]. Potwierdził on stanowisko organów podatkowych, że kwota należna z tytułu usługi leasingu obejmuje również koszty ubezpieczenia przedmiotu umowy, którymi spółka obciąża korzystającego. Taka interpretacja oznaczała kłopoty dla wszystkich firm leasingowych i konieczność korekty rozliczeń za ostatnie pięć lat.

Zagrożenie to stało się jeszcze poważniejsze, gdy za taką wykładnią opowiedział się jeden ze składów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ([b]wyrok z 10 grudnia 2009 syg.III SA/Wa 1022/09[/b]).

Wczorajsze orzeczenia są jednak odmienne i pokazują, że w tym sporze podatnicy mają poważne szanse wygrać z fiskusem. Jakie argumenty zdecydowały?

[srodtytul]Odrębne świadczenia[/srodtytul]

– [b]Sąd uznał, że ubezpieczenie refakturowane w ramach transakcji leasingowych nie jest elementem składowym usługi leasingu. Jest to więc odrębna usługa zwolniona od VAT[/b] – mówi Piotr Trybała, partner w kancelarii KPT, który był pełnomocnikiem w jednej z tych spraw.

Wskazuje on, że na takie rozstrzygnięcie znaczny wpływ miało orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, m.in. [b]wyrok z 25 lutego 1999 r. (C-349/96)[/b]. ETS stwierdził w nim, że świadczenie należy uważać za pomocnicze w stosunku do głównego, gdy dla klientów nie jest ono celem samym w sobie, lecz środkiem do korzystania na jak najlepszych warunkach z usługi głównej.

Ponadto we wczorajszym wyroku WSA w Warszawie zauważył, że usługa ubezpieczenia jest świadczona przez ubezpieczyciela na rzecz korzystającego, a leasingodawca pełni jedynie rolę pośrednika między tymi stronami transakcji. To także potwierdza, że mamy do czynienia z dwoma różnymi świadczeniami, które powinny być opodatkowane odrębnie (według właściwych dla nich stawek).

Zdaniem WSA w Warszawie nie można także zapominać o zasadzie zaufania podatników do państwa. Oznacza to, że pozostaje aktualna [b]uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 15 października 1998 r. (sygn. akt. III ZP 8/98)[/b], która ma walor zasady prawnej (patrz ramka).

[srodtytul]Zdecyduje NSA[/srodtytul]

Problem ten pojawił się już raz w polskim prawie. Było to ponad dziesięć lat temu. Został zakończony uchwałą Sądu Najwyższego z 15 października 1998 r. Po wejściu Polski do UE, wątpliwości pojawiły się ponownie. Początkowo zostały rozwiane przez pierwsze interpretacje indywidualne. Potwierdzały one, że refakturowanie kosztów ubezpieczeń wciąż jest możliwe. To dlatego, że zarówno nowe przepisy, jak i obowiązujące do 30 kwietnia 2004 r. nie zawierały zasady refakturowania.

Szkopuł w tym, że później przedstawiciele fiskusa zmienili zdanie. Firmy leasingowe tego nie zaakceptowały i postanowiły walczyć o swoje prawa przed sądami. O tym, jak ostatecznie zakończy się ten spór, zdecyduje Naczelny Sąd Administracyjny. Zarówno korzystne, jak i niekorzystne dla podatników wyroki są bowiem nieprawomocne.

[ramka][b]Uchwała SN pozostaje aktualna[/b]

[i]Uchwała Sądu Najwyższego z 15 października 1998 r. (sygn. III ZP 8/98):[/i]

W umowie leasingu, której przedmiotem jest oddanie do korzystania samochodu, dopuszczalne jest ustalenie, że kwota ubezpieczenia samochodu nie będzie stanowiła elementu opłaty leasingowej oraz że leasingodawca będzie refakturował tę kwotę na leasingobiorcę z uwzględnieniem tej samej stawki podatku od towarów i usług, która była określona na fakturze wystawionej przez ubezpieczyciela.