[b] Naczelny Sąd Administracyjny orzekł 1 czerwca 2010 r. (sygn. II OSK 871/09)[/b], że nie było do tego podstaw prawnych. Zezwolenie wydano z opóźnieniem wskutek przewlekłości urzędu, której ujemne skutki przeszły na przedsiębiorcę.
Spółka z o.o. Kronopol w Żarach, znaczący producent wyrobów produktów drewnopodobnych, miała od 2002 r. zezwolenie na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza. W styczniu 2006 r. wystąpiła do wojewody lubuskiego o wydanie kolejnego. – W momencie złożenia wniosku Urząd Wojewódzki stwierdził, że jest on kompletny. Potem jednak pojawiły się wątpliwości, czy nie należałoby dotychczasowego zezwolenia sektorowego zastąpić tzw. zezwoleniem zintegrowanym. Wniosek trzeba było więc przeredagować, a dokumentację uzupełnić – mówi radca prawny Jacek Hajduk, pełnomocnik firmy. – Wojewoda wydał więc zezwolenie dopiero w maju 2006 r.
[wyimek]Ujemne skutki przewlekłości postępowania urzędu nie mogą obciążać firmy [/wyimek]
W kwietniu 2008 r. Urząd Marszałkowski wymierzył spółce przeszło 205 tys. zł opłaty podwyższonej za korzystanie bez zezwolenia ze środowiska w okresie od stycznia do maja 2006 r. Art. 276 i 292[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5FA083332A9D0E6883E268468A40A82A?id=258935] ustawy z 2001 r. – Prawo ochrony środowiska[/link] przewidują, że w razie korzystania ze środowiska bez uzyskania wymaganego pozwolenia lub jego braku wymierza się opłaty podwyższone (obecnie o 500 proc., a w 2006 r. – o 100 proc.)
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Zielonej Górze i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wlkp. zaakceptowały tę decyzję. Podwyższona opłata wynika z samego faktu nieposiadania pozwolenia, bez względu na przyczyny. Przepisy nie uprawniają do odstąpienia od jej wymierzenia oraz do oceny ewentualnego zawinienia organu wydającego pozwolenie.